List otwarty do moich rozmówców w drodze do pracy

fototapeta: molestowanie uliczne Brooklyn

' List otwarty do My Catcallers On My Way to Work ”Pierwotnie ukazał się na Fairygodboss , internetowa społeczność karier dla kobiet, stworzona przez kobiety.





Drodzy rozmówcy w drodze do pracy dziś rano,

Czuję twoje oczy, niczym zabłąkane włosy, które spływają po moich plecach. Podobnie jak Spanx pod moją spódnicą, którą zdejmujesz swoim umysłem, twoje słowa mnie duszą.





W drodze do biura przechodzę przez Manhattan's Herald Square. Roi się od turystów z szeroko otwartymi oczami, do których należy mijać ulotki i wchodzić do piętrowych autobusów. Nazywasz mnie, ahem, częścią kobiecej anatomii, ponieważ nie uśmiechnę się do ciebie. Chwytam klucze między kostki i pokazuję ci palcem.

W lunch , odpoczywasz od młota pneumatycznego do wypchnij biodra i garb rozrzedzonym powietrzem . Połykasz swój zwisający język, aby zapytać mnie, dokąd zmierzam. Przechodzę przez ulicę. W dobry dzień powiesz: „Niech Bóg błogosławi” i poddasz się. Ale przez większość dni będziesz rzucać we mnie więcej przekleństw za to, że nie zabawiłem twoją ofertą.



Nosząc szary garnitur, który pasuje do twoich siwych włosów, inna z was mówi mi, że jeśli pozwolę ci się mną opiekować, nigdy nie będę musiał pracować. Z teczką w dłoni machasz do mnie. Postanawiam udawać, że cię nie słyszę.

co powiedzieć komuś, kto ma depresję i myśli samobójcze

Teraz jest czas na światło dzienne i rzadko odchodzę od biurka, zanim zapadnie noc. Ale wciąż cię widzę, spowitą w ciemności, ale oświetloną przez wyświetlacz twojego telefonu. Kiedy idziesz pieszo, podążasz za mną do domu kilka przecznic, zanim dorośniesz znudzony . Nie rozmawiam z nikim przez telefon; Zagłuszam szczegóły twoich obrzydliwych pragnień, mając nadzieję, że moje zatroskane zaniedbanie może cię powstrzymać. Kiedy prześladujesz mnie samochodem, opuszczasz szybę, by gwizdać i szeptać brudne rzeczy; jedziesz ospale w moim tempie. Robię zdjęcie twojej twarzy lub twojej tablicy rejestracyjnej i dzwonię na policję. Czasami okazujesz agresję, ale ostatecznie rzucasz się do przodu lub odjeżdżasz.

Pewnego razu zrobiłaś zdjęcie na mojej spódnicy. Nadal nie jestem pewien, czy wolę to, niż moment, w którym na mnie plujesz.

Kiedyś chciałem cię zapytać, jak byś się czuł, gdyby ktoś traktował twoją matkę, siostrę lub córkę tak, jak rzeźnik robi mięso. Kiedyś miałem ochotę zapytać Cię dlaczego - jak myślisz, co tak naprawdę osiągniesz? Ale wiem, że niewiele lubisz nie obchodzić moich myśli; i wiem, że nie wiedziałbyś, jak poradzić sobie z kobietą, która i tak witałaby twoje zaloty.

jak szybko działa abilify

Właściwie to się ciebie bałem. Kiedyś szedłem do biura różnymi drogami, żeby cię ominąć, ale zawsze czają się za każdym rogiem. Więc nie okazałbym się zabawnym celem, podłączałem słuchawki do uszu - bez muzyki, więc nadal mogłem cię usłyszeć na wypadek, gdyby twoje słowa były groźne.

Jako kobieta jestem nieustraszoną bohaterką własnego życia, ale jako kobiety wszyscy jesteśmy uwarunkowani, by bać się tych samych horrorów. Horrory, w których ty, catcaller, wcielasz się w głównego antagonistę. To dlatego, że szczycimy się systemem edukacji, który zawodzi dyscyplinuj naszych łobuzów popieramy krajobraz medialny, w którym brakuje naszych głosów, ale jest on pełen głosów naszych oprawców, i wychwalamy struktura prawna perfuzowany patriarchatem. Kobietom, takim jak ja, mówi się, że tolerują życie jako bierne ofiary tradycji wśród chłopców, którzy będą chłopcami w świecie ogarniętym fanatyzmem, zaostrzonym przez uprzedmiotowienie naszych ciał jako broni wojennej, globalnego przestępstwa płciowego, handlu seksualnego i samej idei że jeden z najbardziej rozwiniętych narodów na świecie przypisuje napaść seksualną do „gadania w szatni”.

Kiedy uwarunkowany strach pary z malejącą nadzieją na wyzwolenie w społeczeństwie, które promuje program, który zbyt często neguje nasze własne, kobiety są wiecznie sparaliżowane przez niewolę „co jeśli”. A jeśli faktycznie zrobisz to, o czym mówisz, że chcesz zrobić mojemu ciału? A jeśli złapiesz mnie swoją ciężarówką w drodze do domu? Dla wielu z nas polityka życia z waginą staje się zmorą naszego istnienia.

Ale już na to nie pozwolę. A im więcej ścigałeś i garbiłeś, wałęsałeś się i oblizałeś usta, namawiałeś i przeklinałeś, tym bardziej niestety przyzwyczaiłem się do tego wszystkiego jako normy i tym bardziej zdałem sobie sprawę, jak nieustraszony jestem w tych dniach. Im bardziej zdałem sobie sprawę, że się nie boję - ty.

Boisz się, że kobieta w drodze do pracy może po prostu zmienić świat tak jak go znamy.

Boisz się, że pracująca kobieta, która ma głos, może po prostu pewnego dnia cię zamknąć - i to nie przez podrzucenie ptaka lub wezwanie policji, ale raczej przez podniesienie się do pozycji, której nie odważysz się zlekceważyć.

lek przeciwdepresyjny, który nie powoduje przyrostu masy ciała

Więc jestem gotowy, kiedy ty. Kiedy naprawdę myślisz, że jesteś gotowy, aby znieść prawdziwą reakcję na te wezwania, porozmawiajmy. Do tego czasu mam pracę do zmiażdżenia.

Bez przeprosin

AnnaMarie

Bio: AnnaMarie Houlis jest dziennikarką multimedialną i miłośniczką przygód o żywej ciekawości kulturowej i pasji do solo podróżować . Na co dzień jest redaktorką i blogerką podróżniczą w HerReport.org nocą.