On Being Human: wywiad z Jennifer Pastiloff

Jen_Pastiloff

Jennifer Pastilloff wniosła swój wyjątkowy styl nauczania - i radykalne słuchanie - do tysięcy kobiet, podróżując po świecie w ramach warsztatów On Being Human. Opisuje te warsztaty jako „hybrydę ruchu związanego z jogą, pisania, dzielenia się na głos, pozwalania smarkom latać i okazjonalnych imprez tanecznych”.





Praca Jennifer jest napędzana przez jej bardzo realne zmagania z depresją i anoreksją, które naraziły ją na samopomoc i przemysł odnowy biologicznej, a także na korzyści płynące z terapii. Podczas rozmowy z Jennifer zapytaliśmy ją więcej o jej osobistą podróż, o to, jak pokonała słabe punkty - w tym wczesną utratę ojca i stopniową utratę słuchu - oraz o tym, jak nauczanie zmieniło jej perspektywę: wzmocniła ją, a ona pomaga wzmocnić inni.

Pojawiła się w Good Morning America, New York Magazine, Health Magazine i CBS News. Jennifer jest także założycielką magazynu internetowego,Stacja Manifest. Kiedy Jen nie podróżuje, mieszka w Los Angeles, gdzie mieszka z mężem i synem.





Omówiliśmy jej pracę i książkę, O byciu człowiekiem , poprzez e-mail.

Robisz dużo - czy możesz trochę opisać swoją pracę? W jaki sposób różne rzeczy, które robicie, wzajemnie się informują?

Prowadzę te warsztaty i rekolekcje, które stworzyłem pod nazwą On Being Human. Łączy (trochę) jogę, pisanie, dzielenie się na głos, głębokie słuchanie, czasem śpiewanie, pozwalanie smarkom latać i to, co nazywam „dorking it out”. Warsztaty to doświadczenie w głębokim słuchaniu - w rzeczywistości pomimo mojej głuchoty bez aparatów słuchowych dałem się poznać jako zaciekły słuchacz.



Urodziłem się z szumem usznym, który tylko się pogorszył do tego stopnia, że ​​nie słyszę bez moich naddźwiękowych aparatów słuchowych połączonych z czytaniem z ust. Ja też walczyłem depresja i anoreksja . Przekonany, że muszę się przebić, właśnie to robiłem - dopóki nie zorientowałem się, że mój „Wewnętrzny Dupek” udziela mi złych rad.

Zacząłem więc mówić prawdę, a moja prawda miała wiele do powiedzenia!
Umieściłem to na swoim blogu, potem na warsztatach i wreszcie w mojej pierwszej książce, O byciu człowiekiem: wspomnienie o przebudzeniu, prawdziwym życiu i ciężkim słuchaniu. Książka zabiera Cię w podróż, zaczynając od niepewnego dzieciństwa, przez lata (i lata) kelnerowania, aż po przebudzenie i rozpoczęcie warsztaty . Chociaż teoretycznie dotyczą jogi, tak naprawdę obejmują całą masę słuchania, mówienia prawdy i polowania na piękno.

Zasadniczo połączyłem rzeczy, w których byłem dobry, a mianowicie przebywanie z ludźmi (z których większości nauczyłem się kelnerskich) i opracowałem doświadczenie mające na celu pomóc ludziom poczuć się „dostałem”. Czuję, że nie ma nic potężniejszego niż świadomość, że ktoś cię ma. Co jest lepszego niż usłyszenie „Mam cię”? Mój warsztat i książka mają na celu pozostawienie takiego uczucia i taki był mój zamiar, ponieważ tego pragnę w życiu najbardziej.

Co skłoniło cię do napisania książki?

On_Being_Human_Cover
Powiedziałem, że piszę książkę od lat. W międzyczasie pozwoliłem mojemu „Inner Asshole” być moim szefem, mówiąc mi, że nie byłem prawdziwym pisarzem, nie wiedziałem, co robię, nie wystarczałem - ty to nazywasz i moje IA (Wewnętrzny Dupek ) ma bs historia za to. Napisałem wiele osobistych esejów, które stały się bardzo popularne w Internecie i stworzyłem swoją witrynę Stacja manifestu , ale utknąłem na tym, jaka powinna być książka. I wtedy przypomniałem sobie: „Powinienem być dupkiem”. (Myślę, że to tytuł mojej następnej książki). Zmagałem się ze strukturą, więc zatrudniłem kogoś, kto pomógł mi napisać propozycję. Jestem wielkim fanem proszenia o pomoc, więc tak zrobiłem. I moje marzenie się spełniło - z niewielką pomocą. Pomoc jest dobra.

w żałobie po stracie matki

Miałeś kilka przygnębiających chwil - czy mógłbyś o nich porozmawiać i co pomogło Ci wrócić do zdrowia?

Szum w uszach

Zawsze słyszę hałas w mojej głowie - to szum w uszach, który często sprawia, że ​​czuję się cicho. To właśnie utożsamiam z ciszą: świst, buczenie i dzwonienie. Dla mnie idea ciszy jest raczej brakiem paplaniny w moim umyśle niż faktyczną ciszą. Wtedy czuję się cicho.

Mam chwile, zwłaszcza gdy jestem zmęczony, kiedy współczuję sobie. Denerwuję się, kiedy budzę się z rodziną, a oni rozmawiają ze mną, i nie mam pojęcia, co mówią, ponieważ nie sypiam z aparatami słuchowymi. Ale nie tarzam się, co Za dużo wzywam „moje własne frajerstwo”.

Quiz o objawach zaburzeń odżywiania

Leki przeciwdepresyjne

Jeśli mam być szczery, którym jestem zdeterminowany, miałem wiele przygnębiających chwil. Co mi pomaga? Antydepresanty, ale także upewnianie się, że ludzie, z którymi spędzam czas, nie pozwalają mi trzymać się moich bzdurnych historii, poruszać moim ciałem i wygłupiać się z moim dzieckiem. Antydepresanty uratowały mi życie dziesięć lat temu. Kiedy terapeuta zasugerował, żebym je zabrał przy pierwszym spotkaniu, chciałem wyjść za drzwi, ale miał rację. Pozwoliło mi to dostrzec skrawek możliwości, którego wcześniej nie było, a ten kawałek sprawił, że wziąłem udział w szkoleniu nauczyciela jogi, a reszta rozwinęła się stamtąd.

Utrata taty

Kiedy byłem młody, mój tata miał niewydolność serca w wieku 38 lat, zaraz po tym, jak krzyknąłem do niego „nienawidzę cię”. Utrata taty w tak młodym wieku, w tak traumatyczny sposób, zabarwiła mój system przekonań o sobie. W wieku ośmiu lat zdecydowałem, że jestem złym człowiekiem, co stało się moją mantrą. Uważałem, że zły człowiek nie zasługuje na to, by istnieć na świecie. Niedawno zdałem sobie sprawę, że to moja Monstra - gra słowem mantra. Twoja monstra jest mantrą, którą daje ci Wewnętrzny Dupek i kłamie.

Moje wielkie objawienie w życiu, lub jedno z nich, polega na tym, że możesz zmienić zdanie. Zmieniłem zdanie na temat tego, kim byłem. Codziennie muszę to robić, a niektóre dni są trudniejsze niż inne. Dlatego nazywam swoją pracę: On Being Human.

Jaką radę masz dla ludzi, którzy utknęli w życiu, tak jak przed rozpoczęciem swoich rekolekcji?

Nie bądź dupkiem, zwłaszcza dla siebie. Praktykuj radykalnie dbanie o siebie i współczucie codziennie. Zaangażuj się w robienie czegoś konkretnego każdego dnia, nawet najmniejszej rzeczy. Dla mnie czasami chodzi do łazienki bez malucha u stóp. Bądź pracowity, bo na to zasługujesz, wystarczy, a to nie jest jakiś banalny banał.

Przez te wszystkie lata myślałem, że utknąłem, tak nie było. Wierzyłem, że jestem. Na tym polega problem z naszymi b.s. historie - często nosimy je w naszych ciałach tak długo, że wydają się prawdą.

Napisałem to w starym wierszu, ale oto znowu: „Rób rzeczy, które sprawiają, że czujesz się dobrze. Niech wasza radość będzie zaraźliwa. Niech rozprzestrzeni się po twoim domu, pracy, twoich dzieciach. Pozwól mu rozprzestrzenić się po świecie jak wirus, aby co jakiś czas, gdy o nim zapomnisz, złapiesz go od kogoś innego ”.

I tak, posiadam DontBeAnAsshole.net .

Czego nauczyłeś się podczas prowadzenia warsztatów?

Że istoty ludzkie są zdolne do wielu rzeczy naraz: żalu i radości, smutku i wdzięczności, złości i miłości. Dowiedziałem się, że słuchanie innej osoby zmienia życie, że bycie widzianym i słyszanym jest tak radykalną rzeczą, ponieważ wielu z nas nigdy nie czuje, że jesteśmy. Że większość rzeczy, które uważałem za ważne, kiedy byłem młodszy, nie. Dowiedziałem się, że najważniejsza jest miłość, dlatego moja misja brzmi: kiedy zbliżam się do końca życia i pytam na koniec: „Co takiego zrobiłem?” Niech moja odpowiedź będzie brzmiała: „Uczyniłem miłość”.
To połączenie jest WSZYSTKIM. Kiedy przestajemy traktować siebie tak poważnie, życie staje się pyszne.

Przestrzeń samopomocy i odnowy biologicznej jest zatłoczona, jest tam wiele informacji. W jaki sposób stworzyłeś swoje bardzo wyjątkowe miejsce i co byś polecił innym, którzy chcą nadać sens obfitości informacji?

Pozostałem wierny sobie, czemu, nawet prowadząc ten wywiad, jestem zaangażowany. Powiedziałem prawdę o byciu na lekarstwach jako nauczyciel jogi w czasach, gdy nikt tego nie robił. Nigdy nie próbowałem być guru (proszę, nigdy nie nazywaj mnie tak jak ktoś w zeszłym tygodniu w telewizji, nie udaję, że to rozgryzłem (nie mam pojęcia, co robię).) Raczej po prostu mówię Prawdę o moim życiu, o tym, jak się czuję i co wybrałem. Po prostu podzieliłem się moją podróżą. Niektórym się to nie podoba, a innym szaleje - zawsze tak będzie.

Zawsze będą ludzie, którzy będą się do nas ciążyć, i ci, którzy nas nie lubią (lub których postrzegamy jako nielubiących nas), a im bardziej jesteśmy w porządku z tym faktem, tym bardziej jesteśmy wolni w wyrażaniu siebie . Czy to oznacza, że ​​nie boli, gdy ktoś nas poniża? Jasne, ale odbijamy się szybciej. Nie pozwolę, żeby mnie to zamknęło. Moje przesłanie brzmi: kontynuuj lub wyłącz. Szedłem dalej.
Zawsze wyjaśniam, że nie jestem terapeutą, jestem tylko osobą, która żyje własnym życiem, więc weź lub zostaw to, co mówię. Zawsze robię wszystko, co w mojej mocy, więc nie mogę się wycofywać.

Moja rekomendacja dla innych, którzy próbują uporządkować niezliczone cuda w Internecie (i wszystkich innych miejscach, w których oferowane są dobre samopoczucie i samopomoc), to: znajdź, kto sprawia, że ​​włosy na twoich ramionach stoją. Dowiedz się, kto sprawia, że ​​kiwasz głową „tak, tak, tak”, popijając matchę (kawę, jeśli jesteś mną, nie bawię się herbatą). Znajdź, kto rezonuje. Znajdź, kto zna ich gówno. Znajdź, kto cię rozśmiesza. Znajdź, kto nie wygląda na wymyślony lub przesadnie wyselekcjonowany. Znajdź osobę, z którą chcesz usiąść i porozmawiać w prawdziwym życiu. W ten sposób znajduję swoich ludzi.

Kim są ludzie, których podziwiasz, a nasi czytelnicy powinni sprawdzić?

Tak wiele.

dużo myślę o samobójstwie

Elizabeth Gilbert, Cheryl Strayed, Glennon Doyle, Rachel Brathen (@yoga_girl), Rachel Cargle, Jameela Jamil, Selma Blair, Emily McDowell, Jessamyn Stanley, P! Nk, Sheri Salata, Tianna Bartoletta, Maggie Doyne, Roxane Gay, Brene Brown.
Zbyt wiele, by je wymienić!