Oto jak molestowanie uliczne wpływa na zdrowie psychiczne kobiet - i jak leczymy

dwóch mężczyzn kot dzwoni do kobiety na ulicy

Pamiętam, co miałam na sobie: niebieską koszulkę na ramiączkach z wizerunkiem pawia, dżinsowe krótkie spodenki i japonki. Pamiętam pogodę: wysokie lato, słodka trawa pachnąca powietrzem i słońce, które dopiero zaczynało powoli schodzić po horyzont. Szedłem wiejską drogą, zagubiony w moich trzynastoletnich marzeniach, kiedy nagle -





Baza bazowa!

Klakson samochodu rozdarł powietrze swoim zgrzytem. Grupa mężczyzn w samochodzie machała rękami i wychodziła przez okno, wrzeszcząc na mnie.





Czułem się, jakbym przeskoczył milę. Moje ciało zalało szok. Strach. Samoświadomość. Przed chwilą czułem się swobodnie w swojej przestrzeni, swoim ciele, moich letnich marzeniach. Teraz moje poczucie spokoju zostało wyrwane jak pasek wosku wyrwany z serca.

jak nawiązywać nowe znajomości jako dorosły?

To był pierwszy raz, kiedy byłem prześladowany na ulicy.



Czy pamiętasz pierwszy raz, kiedy byłeś prześladowany na ulicy? Czy byłaś małą dziewczynką? Młoda kobieta wyjeżdżająca na studia? A może zdarzyło się to tak często, że nawet nie pamiętasz początku?

Jeśli jesteś kobietą, prawdopodobnie doświadczyłaś nękania ulicznego - i to nie tylko raz. W rzeczywistości niektóre ankiety pokazują, że aż 85% kobiet zgłasza przypadki molestowania w przestrzeni publicznej - w tym zachowań takich jak gapienie się, komentarze seksualne, gwizdanie, a nawet po omacku ​​- przed ukończeniem 17 roku życia. Oznacza to, że prawie wszystkie z nas były prześladowane na ulicy, zanim otrzymaliśmy pozwolenie na prowadzenie pojazdów.

Molestowanie uliczne dotyka kobiety ze wszystkich środowisk, ras, klas i seksualności, chociaż może mieć szczególnie trudny wpływ na kobiety kolorowe i członków społeczności LGBTQ. I chociaż mężczyźni również mogą doświadczać nękania na ulicy, często są oni nękani za to, że są postrzegani jako osoby LGBTQ lub „kobiece”.

Dla wielu z nas samo wszechobecne nękanie uliczne normalizuje je, sprawiając, że czujemy, że jest to nieuniknione lub że musimy po prostu „uśmiechać się i znosić”. Zbyt długo kultura popularna, a nawet bliscy nam ludzie, powtarzali te negatywne komunikaty, odrzucając molestowanie uliczne jako „komplement”, „nic wielkiego” lub nawet jako coś, na co zapraszamy poprzez ubrania, które nosimy, jak wyglądamy lub gdzie wybieramy spacer.

Ale wyjaśnijmy jedno: molestowanie na ulicy nigdy nie jest naszą winą i jest czymś więcej niż „drobną niedogodnością”. Molestowanie uliczne to globalna epidemia zdrowia publicznego .

Jako kobiety, wiele z nas na co dzień boryka się z negatywnymi skutkami molestowania ulicznego na zdrowie psychiczne. Jednak ponieważ molestowanie uliczne jest znormalizowane, często nam brakuje uznanie i wsparcie wyzdrowieć po tej bardzo prawdziwej traumie.

Nowa fala badań w dziedzinie nauk społecznych stara się to zmienić. Badając i rozpoznając, w jaki sposób molestowanie uliczne szkodzi zdrowiu psychicznemu kobiet, badanie to może dać nam narzędzia do zrozumienia i leczenia doświadczeń związanych z nękaniem, a także zainspirowania zmian społecznych.

Kiedy jesteśmy nękani na ulicy, możemy doświadczyć negatywnych skutków dla zdrowia psychicznego, takich jak:

w drugiej fazie żałoby ludzie mają tendencję do

Lęk, wstyd i depresja

Molestowanie uliczne jest formą uprzedmiotowienia, doświadczeniem, w którym nasza seksualność, ciało i tożsamość płciowa są traktowane przez innych jako przedmioty oddzielone od nas samych. Sprawiając, że jesteśmy samoświadomi naszych ciał i boimy się o nasze bezpieczeństwo, uprzedmiotowienie może nam dać ciągłe poczucie niepokoju ; może odciągnąć nas od pracy; a nawet może przyczynić się do depresji.

Poczucie zmniejszonej więzi i zaufania do naszej społeczności

Kiedy mężczyźni w naszych sąsiedztwach, społecznościach i miastach nie szanują naszego bezpieczeństwa i integralności cielesnej, a nawet nasi przyjaciele i rodzina odrzucają nasze doświadczenia nękania, staje się trudno ufać ludziom wokół nas . Może to sprawić, że poczujemy się odizolowani i zaostrzy wszelkie negatywne skutki dla zdrowia psychicznego, których możemy doświadczać.

Ograniczenie naszej mobilności i bezpieczeństwa

Aby uniknąć nękania ulicznego lub uciec od niego, możemy zmienić nasze trasy spacerowe, zmienić nasze codzienne nawyki, ograniczyć nasze zachowanie i wyrażanie siebie (na przykład sposób ubierania się), a nawet zmienić pracę lub przeprowadzić się. To z kolei może zwiększyć nasz poziom stresu i mieć ogólny negatywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne i naszą zdolność robienia rzeczy, które kochamy.

Skutki te są realne, nigdy nie są naszą winą i zasługujemy na życie w społeczeństwie wolnym od ulicznego molestowania. Jak więc możemy zachować zdrowie w obliczu codziennej niesprawiedliwości?

Chociaż inicjatywy takie jak Hollaback! i Stop Street Harassment pracując nad zmianą kultury, która umożliwia uliczne nękanie, możemy również dać sobie i sobie nawzajem miłość i wsparcie, na które zasługujemy, aby rozwijać się pomimo codziennego stresu i traumy seksizmu.

Dbanie o zdrowie: samoopieka zaczyna się, kiedy poważnie traktujemy molestowanie uliczne, kiedy uznajemy słuszność naszych własnych reakcji emocjonalnych i kiedy dajemy sobie czas, przestrzeń i miłość do uzdrowienia. Dbanie o siebie po incydencie molestowania ulicznego może wyglądać jak podkręcanie muzyki i tańczenie do naszej ulubionej piosenki, pisanie gniewnego posta na Facebooku lub wpisu do dziennika, rozmowa z przyjacielem, któremu ufamy, lub kąpiel z bąbelkami. W dłuższej perspektywie samoopieka może obejmować wspieranie zdrowia psychicznego za pomocą narzędzia terapeuta . Może przybrać formę przyłączenia się do grupy kobiet lub uczestniczenia w ruchach mających na celu położenie kresu nękaniu ulicznemu.

Myślę o sobie idącym tą drogą w wieku 13 lat - pewny siebie, głowa pełna marzeń, nie chcąca niczego więcej niż słońca na mojej skórze. Po tym pierwszym przypadku molestowania ulicznego nigdy więcej nie szedłem drogą tak swobodnie. Jak wielu z nas, nauczyłem się bać przestrzeni publicznej, odczuwałem niepokój o swoje ciało i bezpieczeństwo oraz nauczyłem się zamykać, aby się chronić.

jak radzić sobie z kimś, kto ci nie wybaczy

Ponad dziesięć lat później myślę o tej pewnej siebie, młodej dziewczynie i - biorącej wskazówka feministki Jessiki Valenti - Zastanawiam się: gdyby nie żyła w świecie ciągłego nękania, gdyby mogła chodzić po każdej ulicy z taką dziecięcą śmiałością, kim byłaby ta dziewczyna?

Kim byłby którykolwiek z nas?

To niesprawiedliwe, że powinniśmy mieć do czynienia z ciągłą traumą po prostu dlatego, że jesteśmy kobietami lub osobami LGBTQ. Ale troszcząc się o siebie i siebie nawzajem, możemy się rozwijać nawet w obliczu codziennych nękania. Uznając negatywny wpływ molestowania ulicznego na zdrowie psychiczne, troszcząc się o siebie i siebie nawzajem, a nawet przyłączając się do ruchów, by stawić czoła napastowaniu ulicznemu, możemy dziś rozwijać się, aby budować lepsze jutro.

Ponieważ wszyscy, każdy z nas, zasługujemy na to, by bez strachu poczuć słońce na naszej skórze.