„Bardzo szybko popadłem w długi”: walka o znalezienie niedrogiej terapii

Szukasz niedrogiej terapii

Nita Sweeney, autorka i była prawniczka, przez lata spotykała się z wieloma różnymi terapeutami, którzy pomagali jej w leczeniu choroby afektywnej dwubiegunowej i przewlekłej depresji, na które straciła rachubę. Jej leczenie wymagało również hospitalizacji, przyjmowania leków i neurofeedbacku - na wszystko na co ją stać.





„Jestem na zawsze wdzięczna, że ​​mam zarówno doskonałe ubezpieczenie zdrowotne, jak i dochód do dyspozycji, aby pozwolić mi na kosztowną opiekę zdrowotną [której potrzebuję], abym po prostu mógł pozostać na tej planecie. W rezultacie mam korzyści, których wielu innym brakuje. Życie jest lepsze, ale nadal w dużym stopniu polegam na specjalistach od zdrowia psychicznego, którzy utrzymują mnie przy życiu ”.

Ale nie wszyscy mają tyle szczęścia. Sweeney mówi, że wielu jej przyjaciół również walczy z chorobą psychiczną i nadal cierpi, ponieważ w przeciwieństwie do niej nie stać ich na leczenie.





Ograniczone ubezpieczenie zapobiega leczeniu chorób psychicznych

„Szczególnie jedna z przyjaciółek jest ofiarą wykorzystywania seksualnego, która przeżyła tak traumę spowodowaną przez ojca, że ​​nie może spotkać się z lekarzami jakiegokolwiek typu, zwłaszcza z terapeutami czy psychiatrami”.

Ograniczone ubezpieczenie może również ograniczyć osoby, które szukają pomocy w zakresie zdrowia psychicznego.



„Niezdolna do pracy polega na ubezpieczeniu Medicaid. Pominęła dawki lekarstw, całkowicie odstawiła leki, trafiła na oddział psychiatryczny i była bliska samobójstwa, ponieważ nie mogła znaleźć psychiatry ani doradcy w swoim bardzo ograniczonym rządowym planie zdrowotnym. Irytuje mnie, że mogę zobaczyć (prawie) każdego lekarza, którego chcę, podczas gdy mój przyjaciel cierpi ”.

Dr Joe Parks, lekarz medycyny i dyrektor medyczny w Krajowa Rada ds. Zdrowia Behawioralnego , mówi, że niewłaściwie niskie stawki płacone w programach Medicaid i Medicare są głównym powodem braku dostępności usług zdrowia psychicznego. W rezultacie wysoki odsetek psychologów i psychiatrów to wyłącznie gotówka, ponieważ na działającym rynku kasowym płaci się od dwóch do trzech razy więcej niż oferują firmy ubezpieczeniowe.

Ludzie nie szukają pomocy ze względu na wysokie koszty

Isabella W. przez całe życie walczyła z lękiem i depresją i zdecydowała się poszukać terapeuty, gdy dostała pracę na pełny etat, która oferowała ubezpieczenie. Nie połączyła się z żadnym z nich, więc przestała chodzić. Spotkała się z trzecim terapeutą, który nie był objęty ubezpieczeniem, ale koszt był po prostu zbyt wysoki. Była zmuszona odejść.

„Byłem [poza] terapią znacznie dłużej niż byłem [w niej]. To za dużo pieniędzy - powiedziała. „Po prostu staram się sam radzić sobie z moimi problemami, co oczywiście powoduje dużo wirowania. Zawsze udawało mi się przezwyciężyć depresję, ale myślę też, że pewnego dnia może być tak źle, że po prostu nie mogę się wydostać. Terapia nie powinna być tak kosztowna; powoduje większy stres ”.

Słaba ochrona ubezpieczeniowa

Według National Council for Behavioral Health 42% populacji uważa koszty i słabe ubezpieczenie za główne przeszkody w dostępie do opieki psychiatrycznej. Jeden na czterech Amerykanów zgłosił, że musi wybierać między leczeniem psychiatrycznym a płaceniem za codzienne potrzeby.

Kathy K. od miesięcy boryka się z ciężką depresją i chronicznymi myślami samobójczymi, a po utracie pracy nie ma już ubezpieczenia. Ze względu na te bariery nie stać jej na wizytę u terapeuty lub lekarza w celu omówienia możliwości leczenia.

Spędziła kilka dni w szpitalu po tym, jak sąsiad wezwał policję ze strachu, że zrobi sobie krzywdę. Pobyt „trochę pomógł, ale bez [czegoś długoterminowego] bardzo trudno jest kontrolować tę przewlekłą depresję”.

Kathy nie jest sama w potrzebie pomocy, ale nie jest w stanie jej znaleźć. Chociaż istnieje wiele tanich opcji terapii, w tym społeczne ośrodki zdrowia psychicznego, terapeuci oferujący ruchomą skalę, uniwersyteckie wydziały psychologii, w rzeczywistości większość klinik o niskich dochodach ma długie listy oczekujących.

Znalezienie odpowiedniego terapeuty w Twojej sieci ubezpieczeniowej

Alexa C. przeniosła się do małego miasteczka w Wisconsin, aby pracować jako reporterka, kiedy ukończyła college. Zdecydowała się na terapię po radzeniu sobie z lękiem spowodowanym stresem w pracy i przeprowadzce do nowego miejsca, w którym nikogo nie znała.

co to znaczy bezpłciowy?

„Trudno było ustalić, którzy lekarze należeli do mojej sieci ubezpieczeniowej, którzy lekarze mieli wolne wizyty (wielu było umówionych na miesiące) i kto byłby dla mnie odpowiednim terapeutą” - mówi Alexa.

Spotkała się z kimś w ciągu kilku miesięcy, ale przestała przyjeżdżać z powodu ograniczeń czasowych i kosztów.

„Miałem szczęście, że nie byłem w depresji - po prostu byłem zaniepokojony - i byłem bardzo zdeterminowany, aby spróbować [znaleźć kogoś]. Ale myślałem, że gdybyś cierpiał na brak motywacji z depresją, byłoby to niemożliwe ”.

Szybkie wyszukiwanie w witrynie ubezpieczeniowej zwykle powoduje wyświetlenie listy dostawców usług zdrowia psychicznego, ale w rzeczywistości wiele z tych list jest nieaktualnych lub niedokładnych lub jedno i drugie.

Według dr. Parka „Większość wydziałów ubezpieczeń stanowych ocenia dostęp, wymagając określonego stosunku zakontraktowanych usługodawców na ubezpieczone życie. Jeśli jednak wywołasz listę dostawców behawioralnych usług zdrowotnych na stronie internetowej dowolnego ubezpieczyciela i przejdziesz na listę z prośbą o rutynową, pilną nową wizytę, szybko zorientujesz się, że większość z nich w rzeczywistości nie przyjmuje nowych pacjentów ”.

Wyzwanie związane z korzyściami spoza sieci

Próbując poszerzyć możliwości, niektórzy terapeuci oferują zwrot kosztów poza siecią (OON) , ale wymaga to od klienta płatności z góry, aby później otrzymać zwrot kosztów od firmy ubezpieczeniowej.

Korzystanie z OON w terapii może zapewnić większą elastyczność, na przykład możliwość spotkania się z kimś, kto oferuje określoną specjalizację lub większy wybór dostawców.

Bariery

Taka elastyczność nie jest jednak w stanie pomóc osobom, których nie stać na opłacenie z góry lub które mogą nie mieć planu ubezpieczeniowego oferującego zwrot kosztów. Istnieje również wiele raportów o firmach ubezpieczeniowych, które utrudniają zwrot kosztów, co może oznaczać, że możesz nie odzyskać pieniędzy w terminie lub w ogóle.

Lori E. zdecydowała się skorzystać z przysługujących jej świadczeń OON, ale od sierpnia 2018 r. Nie zgadza się z jej firmą ubezpieczeniową o zwrot kosztów jej sesji.

„Dosłownie rozmawiałem z moim terapeutą o niepokoju związanym z koniecznością radzenia sobie z tym, co jest ironiczne. Musiałem zapłacić z góry i chociaż jest czarno-białe, że moje ubezpieczenie zwróci mi określoną kwotę, nadal odrzucają moje roszczenie. Radzenie sobie z tym było bałaganem ”. ona mówi.

Walka Lori nie jest niestety rzadkim scenariuszem. Dr Carla Marie Manly, psychoterapeutka z Santa Rosa w Kalifornii, słyszała od wielu klientów o trudnościach w uzyskaniu zwrotu kosztów od ich firmy ubezpieczeniowej.

„Jak niedawno powiedział jeden z klientów:„ Robią z tego grę i mają nadzieję, że się poddam ”. Kilku klientów rzeczywiście zgłosiło, że ich firmy ubezpieczeniowe znalazły wiele wymówek, aby opóźnić, zmniejszyć i odmówić zwrotu kosztów. Wielu psychoterapeutów z mojej okolicy odkryło, że zgłoszenia firm ubezpieczeniowych są często odrzucane i opóźniane z błahych powodów ”.

Zadłużenie się na terapię

Megan H. nawet nie pomyślała o próbie skorzystania z ubezpieczenia, kiedy organy ścigania zachęcały ją do skorzystania z terapii po zgłoszeniu napaści na tle seksualnym. Zamiast tego poszła do domu i przeszukała Google, aby znaleźć najlepszego terapeuty urazowego w jej okolicy. Po wstępnej konsultacji z terapeutką Megan wiedziała, że ​​jej pasowała. Wadą? Terapeuta pobierał 180 USD za godzinę.

jak się dowiedzieć, czy masz depresję

„Nie zdawałem sobie wtedy sprawy z częstotliwości, z jaką będę potrzebował terapii… Pomyślałem, że będę chodził raz w miesiącu, więc koszt nie wydawał się taki zły”.

Ale Megan szybko zorientowała się, że cotygodniowe sesje są konieczne, ponieważ zaczęła rozpakowywać traumę. Koszty szybko się sumowały, ale mówi, że nie wyobrażała sobie, żeby zobaczyć kogoś innego.

„Bardzo szybko popadłem w długi - tysiące i tysiące dolarów - ale nie przestałem. Wiedziałem, że pod względem finansowym to nieodpowiedzialne, ale po wzroście czułem, że muszę iść dalej ”.

Megan poświęciła wiele pieniędzy, aby nadal spotykać się ze swoim terapeutą. Przestała spotykać się z przyjaciółmi, kupować rzeczy, które nie były potrzebne, i utrzymywać się z niewielkiej ilości jedzenia, na które mogła sobie pozwolić.

„Patrzysz na swoje konto czekowe i jest tam jakieś 10 dolarów i musisz iść do sklepu spożywczego, więc myślisz po prostu:„ Zamierzam kupić chleb i jajka i żyć z tego ”.

Megan mówi, że jej terapeuta pomógł jej odzyskać życie i zacząć leczyć. Chociaż nie żałuje, że szukała pomocy i cieszy się, że znalazła swojego obecnego terapeutę, żałuje, że nie wiedziała więcej o zaangażowaniu czasowym i finansowym. Mówi również, że prawdopodobnie spróbowałaby skorzystać z ubezpieczenia lub przyjrzeć się bardziej przystępnym opcjom.

Podczas gdy Megan jest niesamowicie wdzięczna, że ​​znalazła kogoś, z kim się łączy, jest tylko jedną z milionów Amerykanów spętanych z długów, którzy po prostu starają się wyzdrowieć po traumie. Według badania przeprowadzonego w 2015 roku przez Millman, firmę konsultingową zajmującą się zarządzaniem ryzykiem i opieką zdrowotną, prawdopodobieństwo zapewnienia opieki behawioralnej poza siecią było cztery do sześciu razy większe niż opieka medyczna lub chirurgiczna.

Brak częstotliwości może uniemożliwić postęp

Katie Tomaszewsi jako samotna matka również popadła w długi w wyniku wizyty u terapeuty. Była leczona z powodu ataków paniki, silnego lęku, depresji i złości po rozwodzie, gdy próbowała samodzielnie wychować córkę. Od tamtej pory z powodów finansowych musiała robić wiele przerw w terapii.

„Mam tylko tyle„ dolarów na samoopiekę ”i były chwile, kiedy miałam inne potrzeby, które musiały być priorytetem. Mój terapeuta był świetny i pozwolił mi widywać się co drugi tydzień, czasem rzadziej. Chociaż patrząc wstecz, czuję, że każdy tydzień jest naprawdę potrzebny do stałego postępu ”.

Trudno jest naprawdę dotrzeć do sedna sprawy, kiedy masz tylko 45 minut do godziny dwa razy w miesiącu, aby porozmawiać z lekarzem psychiatrą. Do czasu, gdy terapeuta przyspieszy swoje życie, sesja się skończy i wydaje się, że nie można zrobić żadnego postępu.

Więź między klientem a terapeutą sprawia, że ​​zmiana ubezpieczenia jest trudna

Relacja klient-terapeuta różni się od innych relacji. W końcu terapeuta wie wszystko o Twoim życiu. Wspierają cię w najtrudniejszych chwilach i są wtajemniczeni w szczegóły, którymi możesz nie podzielić się nawet z najbliższymi przyjaciółmi lub bliskimi. Z tego powodu wielu klientów jest niesamowicie przywiązanych do swojego terapeuty. Biorąc pod uwagę, jak intymny emocjonalnie związek może stać się z właściwą osobą, ma to sens. Cały Wątki Reddit istnieją dla użytkowników, aby omówić bliskie relacje ze swoim terapeutą.

Mój własny terapeuta jest jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Polegam na niej. Uwielbiam to, o ile lepiej się czuję, kiedy wychodzę z jej biura. Kiedy musiałem zmienić ubezpieczenie pod koniec 2017 r., Doznałem czegoś, co nazywam „załamaniem psychicznym”. Nie było mnie stać na pokrycie kosztów mojej terapeuty z własnej kieszeni, stawki, jaką pobiera za utrzymanie.

Myśl o zobaczeniu kogoś nowego sprawiła, że ​​byłem tak przygnębiony i zaniepokojony, że czułem, że świat się kończy. Na szczęście udało nam się ustalić cenę, na którą było mnie stać. Lęk związany z koniecznością opuszczenia terapeuty, kogoś, z kim się łączysz, z powodu problemów finansowych lub ubezpieczeniowych, jest niestety powszechny dla wielu osób korzystających z terapii.

Ograniczone ubezpieczenie utrudnia mobilność zawodową

Sześć lat temu Devon B. znalazła terapeutę, którego kocha i która bierze jej ubezpieczenie. Zastanawia się nad nowymi rolami i nowymi organizacjami, jak mogłaby rozwinąć swoją karierę, ale myśl o radzeniu sobie z nowymi ubezpieczeniami ją stresuje.

„Martwię się, że jeśli się przestawię, nie będę mieć ubezpieczenia w innej pracy, która by to obejmowała, co sprawia, że ​​myślenie o tym jest naprawdę smutne, ponieważ znalezienie terapeuty na tym poziomie zajęło mi ponad sześć lat”.

Konieczność rozpoczęcia od nowa z nowym terapeutą po podzieleniu się tak dużą ilością historii z obecnym terapeutą może wywołać lub zaostrzyć lęk, a nawet depresję. Otwarcie się przed kimś nowym na temat najbardziej osobistych szczegółów swojego życia jest również czasochłonne i wyczerpujące. Ponowne przeżycie bolesnych wydarzeń lub wspomnień może być również traumatyczne.

To dlatego osoby takie jak Megan były skłonne zadłużać się po prostu po to, by trzymać się swojego terapeuty. Relacja terapeutyczna jest wyjątkowa, a ci, którzy wymagają korzyści z terapii, ponoszą duże straty finansowe, aby uzyskać pomoc, na jaką zasługują.

Terapeuci chcą, aby terapia była bardziej przystępna cenowo

W niektórych rozmowach zauważyłem założenie, że terapeuci kierują się wyłącznie zyskiem, pobierając tyle pieniędzy, ile mogą. Chociaż może to dotyczyć niewielkiej mniejszości, wielu terapeutów ma trudności z oferowaniem niedrogich usług, jednocześnie zarabiając na życie. Oprócz związanych z tym kosztów licencji i nauki (prawie wszyscy terapeuci muszą mieć co najmniej tytuł magistra), istnieją również wysokie koszty ogólne podczas pracy w prywatnej praktyce.

Kiedy moja terapeuta ujawniła, że ​​moja ubezpieczycielka zwraca jej tylko 30 dolarów za godzinę, byłem zbulwersowany. Uważałem to za szokująco mało w przypadku świadczonych przez nią usług i zastanawiałem się, czy inni klienci są świadomi tej stawki.

Ponadto ilość dokumentów wymaganych do zwrotu kosztów ubezpieczenia w celu zabezpieczenia przyszłych sesji jest znaczna. Godziny, które terapeuci spędzają na papierkowej robocie, są nieodpłatne, co dodatkowo zniechęca ich do umieszczenia w sieci ubezpieczeniowej. Według dr Parka 70% ich członków twierdzi, że faktycznie traci pieniądze, świadcząc usługi psychiatryczne.

Jest nadzieja. Niektórzy usługodawcy szukają nowych sposobów kształtowania swojej praktyki, aby móc świadczyć usługi osobom o niskich dochodach, jednocześnie zarabiając przyzwoitą pensję.

Niskie stawki zwrotu kosztów

Kiedy dr Shaun Wehle i jego żona Amber przenieśli się do małego miasteczka w północno-zachodniej Indianie z Los Angeles, szybko odkryli, że wielu potencjalnych klientów - którzy ciężko pracowali na ich świadczenia ubezpieczeniowe i chcieli móc z nich korzystać - nie chcą zapłacić z kieszeni. Dr Wehle próbował pomóc tym osobom w znalezieniu innych zasobów, ale usługi te zazwyczaj wymagały długiego czasu oczekiwania i niektóre osoby pozostawały bez pomocy. Shaun powiedział, że to złamało mu serce.

W rezultacie wraz z Amber postanowili stworzyć Pillars of Wellness, praktykę grupową, która korzysta z wielu różnych ubezpieczeń i oferuje terapię o niskich dochodach. Firma Pillars ma nadzieję, że wykorzysta te spostrzeżenia do stworzenia modelu biznesowego, który umożliwi lekarzom łatwe przejście do prywatnej praktyki, w której personel Amber będzie zarządzać obowiązkami biurowymi i innymi. Dzięki temu terapeuci mogą skupić się na zapewnieniu wysokiej jakości usług, a Amber i jej zespół dbają o aspekty finansowe.

Zapytana o niskie stawki zwrotu kosztów, Amber odpowiada: „Niektóre są niskie i prawdopodobnie jest to krzywda dla konsumenta. Wycofuję się z niektórych grup ubezpieczeniowych, które nie chcą uznać tej nierównowagi. Napisaliśmy kiedyś do ubezpieczyciela, obliczając koszty prowadzenia praktyki i widząc tylko klientów z proponowanymi stawkami. Gdyby klinicysta widział tylko klientów tej agencji w pełnym wymiarze godzin i ponosił inne koszty prowadzenia praktyki, byłby bliski granicy ubóstwa ”.

To właśnie ten problem spowodował, że Shaun i Amber wymyślili rozwiązanie, które zadowoli zarówno dostawców, jak i klientów.

„Im więcej współpracujących ze sobą dostawców, tym więcej oszczędzamy na kosztach prowadzenia działalności i tym bardziej prawdopodobne jest, że agencje ubezpieczeniowe będą współpracować z nami w sprawie stawek. Taka była nadzieja i cieszę się, że to działa! ”

czy duloksetyna powoduje przyrost masy ciała?

Reforma służby zdrowia

Dr Parks uważa, że ​​uczynienie terapii bardziej dostępną byłoby najlepiej osiągnięte poprzez bardziej systematyczne i rygorystyczne egzekwowanie przepisów dotyczących adekwatności sieci i parytetu zdrowia psychicznego. Powinno to być zrobione za pośrednictwem stanowych departamentów ubezpieczeń, agencji federalnych odpowiedzialnych za regulacje ubezpieczeniowe oraz Centers for Medicare and Medicaid Services (CMS).

Mówi, że jedną z najbardziej obiecujących nowych metod ustalania stawek jest przyszły system płatności używany przez Certyfikowane Społeczne Centra Zdrowia Behawioralnego w ośmiu stanach demonstracyjnych wdrażanych w ramach ustawy o doskonałości w zdrowiu psychicznym. Centra uczestniczące w tym projekcie były w stanie wygenerować 25% wzrost liczby spraw, 46% może przyjąć kogoś w tym samym terminie, a kolejne 46% może zobaczyć kogoś w ciągu 10 dni. Rozszerzenie certyfikowanych środowiskowych ośrodków zdrowia behawioralnego w całym kraju znacznie poprawiłoby dostęp do terapii.

Dopóki w tym kraju nie dojdzie do poważnych reform, ludzie będą rezygnować z pomocy w zakresie zdrowia psychicznego lub ponosić poważne straty finansowe, aby to zrobić.

Dr Parks mówi: „Ludzie powinni mieć możliwość korzystania z zasobów związanych ze zdrowiem psychicznym, które są niezbędne do złagodzenia niepokoju i utrzymania dobrego samopoczucia, tak jak ludzie powinni mieć możliwość korzystania z opieki medycznej tak często, jak jej potrzebują”.