Terapeuci Talkspace liczą na terapię opartą na danych

ręczna aplikacja danych smartfona

Werdykt brzmi: terapia staje się coraz bardziej oparta na danych. Ze względu na postęp w metrykach psychologicznych i stopniowe rozprzestrzenianie się leczenie oparte na informacjach zwrotnych [FIT], coraz większa liczba terapeutów polega na danych, aby poprawić swoje wyniki i wyniki kliniczne. Istnieją już dowody na to, że wykorzystanie danych może zmniejszyć liczbę klientów, którzy kończą terapię lub widzą pogorszenie ich zdrowia psychicznego.





Ale wraz z pewnym postępem w tej dziedzinie pojawia się opór, krytyka, niepokój, sceptycyzm, podział i debata. Większość terapeutów osobistych nie wykorzystuje w swojej pracy FIT ani żadnego formalnego systemu danych. Niektórzy uważają, że dane nie mają miejsca w czymś tak pomysłowym, osobistym i prywatnym jak terapia. Każdy klient i relacja terapeutyczna są inne, więc terapeuci często nie mają pewności, czy dane są w stanie wyjaśnić tę zmienność.

W Talkspace jesteśmy w czołówce rozwiązań opartych na danych i terapia online . Często przeprowadzamy ankiety wśród klientów i wykorzystujemy poufne informacje zwrotne do pracy z ich terapeutami w celu poprawy jakości leczenia. Niemniej jednak rozumiemy perspektywy terapeutów, którzy są zmęczeni rolą dużych zbiorów danych w terapii.





Aby rozpocząć pozytywny i produktywny dialog na temat roli danych w terapii, wysłaliśmy naszych terapeutów ten artykuł o terapii opartej na danych . Poprosiliśmy ich o przeczytanie i udzielenie odpowiedzi z komentarzami i konstruktywną krytyką dotyczącą wykorzystania danych i FIT w terapii.

ostatnim etapem procesu żałoby jest __________, który zapewnia __________.

Oto kilka punktów naszych terapeutów zrobiony:



Uznanie korzyści płynących z terapii opartej na danych i FIT

Wielu naszych terapeutów już stosuje terapię opartą na danych w swoich prywatnych praktykach i osiągnęło wspaniałe rezultaty. Inni nie używali go, ale powiedzieli, że byliby skłonni. Osiągnięto porozumienie co do korzyści wynikających z wykorzystywania danych w terapii, w tym zwiększonego obiektywizmu i łapania sygnałów ostrzegawczych, które czasami łatwo przeoczyć.

W tym czynniki poza traktowaniem

Dane mogą rzetelnie i dokładnie zmierzyć samopoczucie klienta, ale niekoniecznie określają, jak dobrze terapeuta radzi sobie. Jeśli klient zmaga się z terapią lub nagle zgłasza pogorszenie, może to być spowodowane czymś, co wydarzyło się poza terapią.

Istnieje ryzyko, że ludzie będą patrzeć na dane i zakładać, że wszystko zależy od wyników terapeuty. Jest to coś, o czym społeczność psychologiczna musi pamiętać.

Obawy dotyczące wykorzystywania danych do karania terapeutów

Niektórzy z naszych terapeutów wyrazili obawę, że dane będą „karalne”. Oto hipotetyczny scenariusz, który ilustruje, co to może oznaczać.

Wyobraź sobie ośrodek leczenia uzależnień, w którym klienci poufnie przekazują informacje zwrotne na temat tego, jak dobrze radzi sobie ich terapeuta. Osoby zarządzające ośrodkiem patrzą na te dane i widzą, którzy terapeuci nie radzą sobie tak dobrze. Zamiast przeprowadzać wywiady z terapeutami i patrzeć na każdy przypadek w sposób holistyczny, kierownictwo decyduje się nagradzać terapeutów lub udzielić im nagany na podstawie samych danych. Dane, które miały pomóc terapeutom ulepszyć leczenie, teraz stały się narzędziem do ich przerywania.

jak pomóc dziecku z mutyzmem wybiórczym

Dane jako część potencjalnego ruchu w kierunku Terapeuci robotów

Jest bardzo mało prawdopodobne, że sztuczna inteligencja zastąpi terapeutów-ludzi. Niemniej jednak możemy w końcu spotkać kilku kompetentnych terapeutów robotów. Naukowcy wykorzystali już programy sztucznej inteligencji, aby działać jako terapeuci, aczkolwiek na bardzo podstawowym poziomie. Jest możliwe, że dalsze zintegrowanie danych z terapią mogłoby ulepszyć te programy.

jak wygląda napad paniki

Uwzględnianie danych dla cykli w warunkach

Niezależnie od tego, jak dobrze terapeuta radzi sobie, niektóre choroby psychiczne przechodzą przez cykle, w których klienci zgłaszają negatywne uczucia. Jednym z przykładów jest choroba afektywna dwubiegunowa. Nawet jeśli klienci mają zaburzenie afektywne dwubiegunowe robią postępy w terapii, przechodzą przez fazy depresyjne. Podczas tych faz mogliby zgłosić dane, które - bez uwzględnienia ich stanu - sprawiłyby, że terapeuta nie radzi sobie tak dobrze.

Każde wykorzystanie danych w terapii powinno uwzględniać stan klienta. Takie podejście pozwoli lekarzom spojrzeć na każdy przypadek bardziej całościowo.

Wielki wniosek: dane są świetne, ale musimy z nich ostrożnie korzystać

Dane to potężne narzędzie poprawy wyników terapii. Nasi terapeuci jednogłośnie zgodzili się, że terapia oparta na danych może przynieść korzyści.

Lekarze nie powinni jednak nadmiernie lub wyłącznie polegać na nim. Jeśli spojrzą tylko na dane i podejmą decyzje oparte wyłącznie na danych, zaniedbają inne istotne czynniki, w tym zdarzenia poza leczeniem. Terapeuci i ludzie, którzy zarządzają ich danymi, muszą przyjąć podejście holistyczne. W ten sposób mogą ulepszyć terapię, zachowując jej części, które działają.