Terapia mi pomogła: powstrzymaj moje ataki paniki

Terapia Talkspace mi pomogła

Ten post jest częścią naszego #TherapyHelpedMe seria poświęcona Miesiącowi Świadomości Zdrowia Psychicznego. Talkspace opowiada historie o tym, jak terapia pomaga ludziom ze wszystkich środowisk radzić sobie z codziennymi wyzwaniami współczesnego życia.






Ataki paniki nasiliły się na ostatnim roku studiów.

dlaczego boję się igieł

Kiedyś siedziałem na poboczu autostrady. Porzuciłem samochód milę temu i zadzwoniłem pod numer 911, przekonany, że mam zawał serca. Zdezorientowany, podałem operatorowi 911 złą lokalizację, w której się znajdowałem. Im dłużej czekałem na pomoc, tym bardziej starałem się oddychać.





Innym razem, zatrzymując się na światłach na ulicach miasta, wysiadłem z samochodu i zacząłem iść. Pojazdy przejeżdżały obok mnie, podczas gdy inni trąbiali klaksonami i przeklinali mnie za utrudnianie ruchu. Zostawiłem samochód na środku ruchliwej ulicy i poszedłem do domu. Kiedy przyjechałem, załamałem się i płakałem.



Trudno było je przewidzieć, ale czasami czułem, że nadchodzi atak paniki. Sam w domu nagle przestraszyłem się, że stanie mi się coś strasznego. Ustawiłem sobie w głowie, że muszę wyjść z domu albo umrę. Wyskoczyłem za drzwi i wędrowałem ulicami miasta. W Phoenix było południe i sierpniowy upał o temperaturze 114 stopni pokrył moje bose stopy. Nie miałem wody, telefonu i nie miałem pojęcia, dokąd idę.

ja byłem a samotna matka pracuję, aby utrzymać rodzinę, uczęszczając do szkoły w pełnym wymiarze godzin. Byłem w domu. Chociaż moja edukacja powinna była wzbudzić nadzieję na przyszłość mnie i moich dzieci, presja tak wielu obowiązków nagle zaczęła mnie łamać. Panikowałem.

Szukam pomocy dla moich ataków paniki

Ponieważ ataki paniki zaczęły pojawiać się coraz częściej, byłem zmuszony przyznać, że znalazłem się w niebezpiecznych sytuacjach. Choroba afektywna dwubiegunowa II , co często bawi się moim umysłem, tym bardziej, że funkcjonuję wysoko. Jest takie miejsce pomiędzy falami depresji a załamaniem maniakalnym, w którym wydaje mi się, że mam mocną kontrolę nad chorobą, ale to uścisk często okazuje się iluzją. Wiedziałem, że potrzebuję pomocy, ale byłoby to trudne w moim napiętym harmonogramie. Uczelnia zapewniała bezpłatne doradztwo na terenie kampusu i postanowiłem spróbować. Nie byłem pewien, czego się spodziewać.

Czy doradca i ja opracujemy plan leczenia? Czy będziemy mieć regularne spotkania, czy jest to jednorazowa sprawa? Jakie są referencje doradcy?To były pytania, które zadawałem recepcjonistce podczas ustalania terminu.

- Może się z tobą teraz spotkać - powiedziała i wręczyła mi kwestionariusz do wypełnienia.

Czułem się nieswojo podczas mojej pierwszej sesji z Thomasem, to było nowe doświadczenie. Wyjaśniłem powtarzające się ataki paniki i nie było między nami dialogu, kiedy formułował dla mnie plan. Wręczył mi kartkę papieru, nazywając ją „zadaniem domowym” i ustalił termin spotkania na następny tydzień.

Arkusz roboczy był schematem. U góry było pudełko z napisem: „Atak paniki”. Miałem wypełnić puste pola poniżej uczuciami, których doświadczam, prowadząc do moich ataków paniki.

Podczas następnej wizyty przeprowadził mnie przez fizjologię reakcji walki lub ucieczki i pracowaliśmy nad ćwiczeniami oddechowymi.

Podczas naszych następnych kilku wizyt skupiliśmy się na ćwiczeniach i narzędziach radzenia sobie, których użyłbym, gdyby ataki paniki trwały.

Zrozumieć panikę w tej chwili

Byłem w sklepie spożywczym, kiedy zacząłem odczuwać kolejny atak. Stojąc samotnie w przejściu, zatrzymałem się i wykonałem ćwiczenie oddechowe. Pomogło. Poczułem się spokojniejszy i przeszedłem do następnego przejścia. Skręciłem za róg i zobaczyłem grupę ludzi.

Mój wzrok się pogorszył, moje serce przyspieszyło, a koniuszki palców zdrętwiały. Wystraszyłem się i upuściłem koszyk pełen artykułów spożywczych, które nosiłem. Patrzyłem, jak przedmioty uderzają o podłogę i eksplodują, powodując, że wszyscy patrzą na mnie. W uszach pulsowało mi pulsowanie, a linia włosów ociekała potem.

Wybiegłem ze sklepu.

Następnym razem, gdy zobaczyłem Thomasa, wyraziłem swoją frustrację. Byliśmy na naszej szóstej wizycie, ale wciąż miałem ataki paniki. Nawet nie zaczęliśmy pracować nad odkryciemczemuPanikuję. Ale nadal czułam się beznadziejna.

„Nie musisz rozumieć, dlaczego panikujesz” - powiedział. „Musisz się nauczyć, jak sobie z tym radzić”.

„Nie jestem bezpieczny, kiedy mam atak paniki”.

„Stawiasz się w niebezpiecznych sytuacjach, próbując powstrzymać panikę. Co by się z tobą stało, gdybyś tylko pozwolił sobie na panikę? ”

Umilkliśmy, rozważając jego pytanie.

czy jesteś testem na psychopatę?

„Nic by się nie wydarzyło. Po prostu miałbym atak paniki, a potem byłoby po wszystkim ”.

Czego nauczyłem się od mojego terapeuty

Thomas pomógł mi zdać sobie sprawę, że powodowałem większą panikę, nie pozwalając sobie na zaakceptowanie tego, co się ze mną dzieje w tej chwili. Ataki paniki niekoniecznie są złe lub szkodliwe. To fizyczna obrona przed reakcją emocjonalną.

Nadal zmagam się z lękiem jako objawem depresji, ale z wdzięcznością stwierdzam, że nie doświadczyłem kolejnego ataku paniki.