Zasługujesz na życie

Mężczyzna i kobieta przytulanie

' Zasługujesz na życie ”Pierwotnie ukazał się na Napisać 'Miłość' na jej ramionach , ruch non-profit, którego celem jest prezentowanie nadziei i znajdowanie pomocy osobom zmagającym się z depresją, nałogami, samookaleczeniami i samobójstwami.





W tym artykule omówiono temat samobójstw i myśli samobójczych. Prosimy o rozwagę.

Moje dzieciństwo i okres dojrzewania były naznaczone kamieniami milowymi autodestrukcji.





Kiedy miałem 13 lat, połknąłem garść tabletek; kiedy miałem 16 lat, znowu zrobiłem to samo, ale tym razem jeszcze większą dawkę, ściganą płynem do płukania ust. Za pierwszym razem byłem trzeźwy; za drugim razem byłem pijany. Oba te incydenty doprowadziły mnie do hospitalizacji, a te ostatnie doprowadziły do ​​spędzenia miesiąca na odwyku odwykowym z powodu uzależnień.



Nie przestałem wtedy: kiedy miałem 22 lata - miesiąc przed tym, jak na zawsze przestałem pić - po zerwaniu z moim byłym chłopakiem próbowałem wpaść na korki w Nowym Jorku.

jak zdobywać dorosłych przyjaciół

Przez te wszystkie trzy razy, kiedy podejmowałem decyzję o narażeniu własnego życia, naprawdę chciałem umrzeć. W tych chwilach wierzyłem, że cokolwiek przechodzę - pogodzenie się ze swoją seksualnością, rozstania, kłótnie z przyjaciółmi, złe decyzje - warte jest zakończenia życia.

Dzisiaj, gdy jestem w miejscu, w którym koncentruję się na swoim zdrowiu psychicznym i dbaniu o siebie, patrzenie wstecz na te chwile łamie mi serce. Jestem bardzo wdzięczny, że się nie udało.

Z perspektywy czasu fakt, że doszedłem do takich skrajności, aby zakończyć swoje życie, nie jest szokujący, gdy rozważam trwałą krzywdę, jaką wyrządziłem swojemu organizmowi przez lata postu, objadania się i przeczyszczania oraz lata upijania się i nadużywania narkotyków. Jako ktoś, kto zmaga się z depresją, lękiem i uzależnieniem, ponad 20 lat zajęło mi nauczenie się doceniać siebie, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie; ponad 20 lat zajęło mi przekonanie się, że zasługuję na życie.

Dotarcie do tego punktu nie było łatwe ani proste. Nie stało się to z powodu pojedynczej zmiany - w lekach, w terapii, w moim systemie wsparcia ani w wyniku wyeliminowania alkoholu z mojego życia. Miłość własna i akceptacja siebie pochodziły raczej z połączenia tych wszystkich pozytywnych sił. Wynikało z zajrzenia w głąb siebie i zobaczenia, jak cierpię, i przyznania się do tego. Wynikało to z głośnego powiedzenia, że ​​potrzebuję pomocy, a następnie faktycznego pozwolenia sobie na uzyskanie pomocy.

Pomoc ta przyszła w wielu formach: od terapeutów, od lekarzy, od mojej rodziny, od znajomych, a także ode mnie.

wczesne objawy zespołu serotoninowego

Kiedy podjąłem decyzję o zaprzestaniu picia i zobowiązałem się żyć, wiedziałem, że to nie będzie krótka podróż.

Tak się nie stało. To podróż, która wciąż trwa - podróż, która może trwać wiecznie.

I to jest w porządku.

Wiem, że zmagam się z chroniczną depresją i cierpię na uzależnienie. Teraz żyję świadomie, zawsze zwracając uwagę na swoje zdrowie psychiczne. Wiem, że rekreacyjne używanie substancji już nigdy nie będzie częścią mojego życia i wiem, że terapia i leki przeciwdepresyjne mogą na zawsze stać się częścią mojego życia.

Wciąż są dni, kiedy czuję się przygnębiony i niespokojny, i są takie, w których odczuwam poczucie beznadziejności. Różnica polega teraz na tym, że wiem, że nie muszę cierpieć sam. Mam plany na to, kiedy się tak czuję, a pierwszym krokiem w tych wszystkich planach jest wyrażenie na głos terapeucie, członkowi rodziny lub przyjacielowi, jak się czuję.

Teraz czerpię pociechę, wiedząc, że mogę pokonać głębokości, z których nigdy nie myślałem, że wrócę. I pamiętając, że jestem godzien życia, a ty też.


Seamus jest autorem Shitfaced: Rozważania o byłym pijaku . Możesz go śledzić Świergot i Facebook .

jak przezwyciężyć emetofobię