Smutna prawda o samotności w połączonym świecie
„Co młodzi ludzie powinni dzisiaj robić ze swoim życiem? Oczywiście wiele rzeczy. Ale najodważniejszą rzeczą jest tworzenie stabilnych społeczności, w których można wyleczyć straszliwą chorobę samotności ”. - Kurt Vonnegut
Wyobraź sobie następujący scenariusz: siedzisz w restauracji ze swoim najlepszym przyjacielem. Minęło dużo czasu, odkąd się widzieliście i nie mogliście się doczekać ponownego połączenia. Zamiast dokładnie to robić, oboje jesteście na Facebooku, polubicie i udostępniacie posty, które nie mają nic wspólnego z tym, co dzieje się między wami w danym momencie. Kiedy wychodzisz z obiadu, zdajesz sobie sprawę, że nadal tęsknisz za przyjacielem, ale nie wiesz, dlaczego. Co więcej, dotarło do ciebie, że ostatnio czułeś się trochę odłączony od wszystkich swoich przyjaciół i bardzo cię to zasmuca.
„Wszyscy samotni ludzie, skąd oni wszyscy pochodzą?” - The Beatles [tweet to]
Jest powód, dla którego tak się czujesz i jest to o wiele częstsze, niż możesz sobie wyobrazić. Okazuje się, że używamy najpopularniejszego na świecie sieć społeczna może mieć z tym coś wspólnego. Chociaż Facebook jest nieocenionym narzędziem do nawiązywania kontaktów, sposób, w jaki większość z nas ma tendencję do interakcji z nim, sprawia, że jesteśmy podatni na depresję, zazdrość, niepokój i - jak się domyślacie - samotność. Szczególnie nieprzyjemne jest to, że liczne badania wykazały, że utrzymująca się samotność negatywnie wpływa na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. A na domiar złego wykazano również, że zmniejsza to nasze ogólna śmiertelność . Najwyraźniej to nie jest świetne.
Pisanie dla Atlantycki Stephen Marche czyni następującą obserwację: „Nigdy nie byliśmy bardziej oderwani od siebie ani bardziej samotni. W świecie konsumowanym przez coraz nowocześniejsze sposoby socjalizacji mamy coraz mniej rzeczywistego społeczeństwa. Żyjemy w narastającej sprzeczności: im bardziej jesteśmy połączeni, tym bardziej jesteśmy samotni. Obiecano nam globalną wioskę; zamiast tego zamieszkujemy monotonne ślepe zaułki i niekończące się autostrady rozległego przedmieścia informacji ”. Udało nam się stworzyć stabilne społeczności cyfrowe, ale nie tyle w leczeniu samotności.
jak pożegnać się z terapeutą
Innowacja samotnościczerpie z interesujących badań socjologicznych, które pozwalają nam w pełni zrozumieć, w jaki sposób Facebook przyczynia się do naszego wszechobecnego problemu samotności. Stworzone przez Shimi Cohen , wideo stanowi mądry, choć boleśnie oczywisty argument przemawiający za tym, dlaczego powinniśmy próbować łączyć się w prawdziwym życiu, a nie w naszych wirtualnych, i jest absolutnie na miejscu. W rzeczywistości staje się to szczególnie wzruszające, gdy dotyka naszej zdolności do edytowania naszych profili społecznościowych, wyraźnie pokazując, jak spędzamy zbyt dużo czasu na autopromocji i tworzeniu idealnych obrazów siebie.
Sprawdź to poniżej.
Biorąc pod uwagę, że liczba osób zgłaszających poczucie osamotnienia podwoiła się w ciągu ostatnich 30 lat, trudno nie zauważyć korelacji między samotnością a rozwojem sieci społecznościowych. Warto zauważyć, że w ostatnich latach liczba tych raportów nasila się. Problem z kontrolowaniem tego, jak widzą nas inni, polega na tym, że rzadko jesteśmy postrzegani takimi, jakimi naprawdę jesteśmy, bez filtrów.Być albo nie być my sami, to jeden z większych paradoksów naszych czasów. A jeśli w jakiś sposób uda nam się odpuścić naszą potrzebę kontrolowania naszego publicznego wizerunku, być może będziemy w stanie walczyć z naszą rosnącą samotnością.