Zapytaj terapeutę: Lęk rozdziera mojego chłopaka i mnie

para argumentując na zewnątrz na ulicy miasta

Talkspace ma przyjemność kontynuować naszą kolumnę porad, w tym tygodniu z terapeutą Dr Samantha Rodman . Wyślij swoje pytania dotyczące zdrowia psychicznego do Samanthy na adres [email chroniony] .





Dating Drama pisze:

Spotykam się z moim chłopakiem od prawie trzech miesięcy. Na początku wszystko było idealne, ale potem jakby przyszła wielka burza i zniszczyła nasz związek. Staram się pomóc mu uporać się z jego silnym lękiem i cały dzień walczymy. Oskarża mnie o robienie rzeczy źle, kiedy nic nie robię. Rozumiem, że mam wady i wady z przeszłości (zanim byliśmy razem), ale nie jestem tą samą osobą, którą byłem, kiedy mnie poznał. Ciągle jestem obrażany i oskarżany o te śmieszne rzeczy. Obwiniał mnie nawet za to, co ktoś inny opublikował w swoich mediach społecznościowych.





lexapro na niepokój i panikę

Poleciłem, aby szukał zarówno profesjonalnej, jak i duchowej pomocy, i powiedziałem mu, aby znalazł hobby, które pomoże mu uporać się z jego problemami. Znalazłem mu nawet grupę wsparcia dla osób z jego chorobą, a on odmówił. Chodzi na terapię raz w tygodniu. Zasugerowałem również, żebym czasami dołączał do niego w jego sesjach, abyśmy mogli omawiać nasze problemy bez krzyczenia i wymykania się spod kontroli. Sam mam problemy z gniewem, z którymi próbuję sobie poradzić. (Ale kiedy śpisz w łóżku ze swoim partnerem, a oni budzą cię w środku nocy, by z tobą walczyć i obrażać, myślę, że każdy by się wściekł.)

Chcę mu pomóc i naprawdę chcę, żeby to zadziałało. Gdybym nie przejmował się tym, nie próbowałbym znaleźć sposobów, aby pomóc mu poradzić sobie z jego problemami. Chcę, żeby zrozumiał, że zmieniłem się jako osoba i nie robię nic złego w tym związku, zwłaszcza gdy cały dzień siedzę w domu. Dzięki za radę.



Drogi DD,

Rozumiem, że chciałbyś, aby twój związek mógł wrócić do początków, kiedy wszystko było idealne. To był etap miesiąca miodowego, który nazywa się etapem, ponieważ w końcu wszystkie relacje z niego odchodzą. Im więcej problemów mają partnerzy w swoim życiu indywidualnym, tym szybciej opuszczają fazę miesiąca miodowego i tym szybciej zaczynają tracić złudzenia w związku i walczyć ze sobą.

Chociaż mówisz, że nie robisz „nic złego”, na ogół potrzeba dwojga, aby stworzyć dysfunkcyjną relację. W tym związku wydaje się, że przyjmujesz rolę terapeuty lub coacha, próbując na wiele sposobów przekonać swojego chłopaka, aby poradził sobie z jego lękiem i stał się zdrowszy. Wiem, że masz wielkie intencje, ale twój chłopak nie zmieni się tylko dlatego, że bardzo się starasz, a może nawet czuć urazę za to, że nieustannie zachęcasz go do poprawy. On już idzie na terapię i to świetnie, ale poza tym musi być tym, który przewodzi inicjatywom zmian. Nie możesz tworzyć dla niego hobby i zdecydowanie nie sądzę, że powinieneś dołączać do jego sesji terapeutycznych (chociaż oddzielny doradca dla par byłby świetnym pomysłem!).

Domyślam się, że gdy dorastałeś, widziałeś dramatyczny związek, ponieważ podświadomie szukamy partnerów, z którymi możemy stworzyć dynamikę, która jest nam najbardziej znana na głębokim poziomie. Wiem, że nie tworzysz świadomie ani nie szukasz dramatu, ale poziom dramatu, który jesteś skłonny tutaj znosić, który graniczy z emocjonalnym znęcaniem się (np. Budzeniem cię w środku nocy, aby z tobą walczyć) , wskazuje mi, że mogłeś widzieć obraźliwy lub dysfunkcyjny związek w swoim domu, gdy dorastałeś. Jeśli to prawda, prawdopodobnie masz problemy związane z poczuciem własnej wartości lub zaufaniem, nad którymi możesz popracować w okresie wychowania, do których zbadania zachęcam Cię z wykwalifikowanym terapeutą.

Ogólnie uważam, że zarówno ty, jak i twój chłopak jesteście dobrymi ludźmi borykającymi się z własnymi problemami. Oboje możecie skorzystać na terapii indywidualnej ukierunkowanej na konkretne problemy (niepokój u niego i zarządzanie gniewem u ciebie). Ponadto uważam, że oboje prawdopodobnie nie widzieliście zdrowych sposobów rozwiązywania konfliktów podczas dorastania, dlatego obecnie tkwicie w tak burzliwych i dramatycznych wzorcach walki. Doradca dla par może być trenerem i wskazówkami, jak nauczyć się nowych sposobów nawiązywania relacji.

Życzę powodzenia w uspokojeniu burzy w Twoim związku, ale jeśli nie nastąpi to w ciągu kilku miesięcy, zachęcam, abyś nie bała się bycia singlem. To może dać ci czas i przestrzeń do pracy nad własnymi sprawami, aby upewnić się, że nie skończysz w dysfunkcyjnej dynamicznej relacji w przyszłości. Dziękuję za napisanie!