Rozmowa o zdrowiu psychicznym zmieniła się na lepsze w ostatniej dekadzie

rozmowa na temat zdrowia psychicznego w tej dekadzie

Od celebrytów, którzy publicznie otwarcie opowiadali o swoich zmaganiach z chorobami psychicznymi, w tym Lady Gaga i Michael Phelps , aż do powstania w mediach społecznościowych popularnych rozmów na temat samoopieki, zdrowie psychiczne było jedną z największych dyskusji w 2010 roku. „Ostatnia dekada przyniosła bardziej otwarty, mniej stygmatyzujący dialog na temat zdrowia psychicznego i chorób” - mówi Jill Daino, LCSW, terapeuta Talkspace.





Badania ankietowe ujawniają zmianę paradygmatu w nastawieniu opinii publicznej do chorób psychicznych. W badaniu przeprowadzonym w 2019 r. Przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne 87% Amerykanów zgodziło się że choroba psychiczna nie jest czymś, czego należy się wstydzić. Jednocześnie pozostaje piętno, a 33% Amerykanów nadal twierdzi, że „przerażają mnie osoby z zaburzeniami psychicznymi”.

życie z kimś z depresją i lękiem

Zwiększona świadomość, jak na ironię, wiąże się ze wzrostem cierpienia psychicznego: w 2011 r. 50% studentów zgłosiło „przytłaczający niepokój”; do 2016 r. pełne 65% stwierdziło to samo . Jednocześnie eksperci twierdzą, że wzrost ten może częściowo wynikać z udanych kampanii edukacyjnych, które dały młodym ludziom większe możliwości rozpoznawać oznaki niepokoju psychicznego i szukać pomocy .





Ale z uprzedzeniami wciąż obecnymi, i takie kwestie jak niepokój wśród młodych ludzi, jak daleko zaszliśmy jako społeczeństwo w destygmatyzacji chorób psychicznych? Czy dyskusje na temat samoopieki w mediach społecznościowych naprawdę przynoszą trwałe zmiany? „Jak każda znacząca zmiana społeczna, wymaga czasu i przechodzi przez etapy, od bycia gorącym tematem i wartym zainteresowania do naprawdę zajmowania głębszego, bardziej znaczącego poziomu” - mówi Daino.

Gdy nadchodzi rok 2020, przyjrzyjmy się postępowi, jaki poczyniliśmy w kierunku tej głębszej, bardziej znaczącej zmiany - i zdecydujmy się posunąć rozmowę jeszcze dalej w następnej dekadzie.



Osoby z chorobą psychiczną wciąż stoją przed wyzwaniami

Chociaż w ostatniej dekadzie postawy wobec chorób psychicznych stały się bardziej otwarte, piętno pozostaje. Nawet jeśli ludzie sięgają po nie, brak dostępu do niedrogiego, wrażliwego kulturowo leczenia pozostaje dużym wyzwaniem.

Piętno uniemożliwia ludziom szukanie opieki

To ze średniowiecznych wierzeń osoby z chorobami psychicznymi były opętane , do współczesnych mitów, które to utrzymują depresja to tylko kwestia „nastawienia”, piętno związane z chorobami psychicznymi jest głębokie. Podczas gdy 50% ludzi doświadczy poważnej choroby psychicznej w pewnym momencie ich życia , wstyd utrudnia wielu z nas kontakt.

Piętno może mieć tak duży wpływ, że jedno z badań z 2010 roku wykazało, że był to najczęstszy powód leczenia chorób psychicznych nie stosowali się do ich schematów leczenia .

Brakuje środków na leczenie

Piętno potęgują luki w zasobach i edukacji. Według Światowej Organizacji Zdrowia do 50% osób z poważnymi chorobami psychicznymi w krajach rozwiniętych i 85% osób z poważnymi chorobami psychicznymi w krajach nierozwiniętych, nie otrzymali odpowiedniego leczenia .

Sytuację pogarsza system, który w dużej mierze lekceważy zdrowie psychiczne lub traktuje je jako mniej ważne niż zdrowie ciała. Chociaż zwykle myślimy o stygmacie jako o negatywnych przekonaniach i postawach w naszych społecznościach, może to również dotyczyć samego systemu opieki zdrowotnej, stwarzając bariery, takie jak ograniczone ubezpieczenie zakres opieki psychiatrycznej i ograniczony dostęp do terapii w społecznościach wiejskich lub o niskich dochodach.

Opinia publiczna staje się coraz bardziej świadoma

Chociaż nadal istnieją znaczne bariery, ostatnia dekada była świadkiem szerokich dyskusji na temat zdrowia psychicznego. Ludzie, zwłaszcza młodzi, używali mediów społecznościowych do łączenia się i budowania władzy, a rozmowy dotyczące samoopieki zachęcały wiele osób do podejmowania pozytywnych kroków w celu poprawy zdrowia psychicznego, zanim problemy się ujawnią.

Mogą pomóc media społecznościowe

Często o tym słyszymy Media społecznościowe używać w negatywnym świetle. Rzeczywiście, w ciągu ostatnich kilku lat pojawiły się niepokojące badania, w których stwierdzono, że młodzi ludzie ze zwiększoną ekspozycją na media społecznościowe są bardziej narażeni na depresję i lęk.

Jednak nowsze badania wykazały, że ryzyko nie polega na ilości czasu spędzanego przez młodych ludzi w Internecie - to jest ww jaki sposóbspędzają czas online . Nastolatki, które bardziej aktywnie korzystają z mediów społecznościowych niż biernie przewijają, wysypiają się i dzielą pozytywny ton, mają lepsze wyniki niż nastolatki, które angażują się w negatywne i bierne korzystanie z mediów społecznościowych.

To dobra wiadomość dla zdrowia psychicznego, ponieważ media społecznościowe również przyniosły rewolucyjny efekt: pozwalają osobom ze społeczności niepełnosprawnej, które wcześniej nie mogły się odnaleźć, nawiązywać kontakty.

„[Dzięki] eksplozji mediów społecznościowych i zwiększonej edukacji, świadomości i otwartości ludziom łatwiej było dyskutować i normalizować swoje doświadczenia związane ze zdrowiem psychicznym i chorobami” - mówi Daino. „To z kolei umożliwiło ludziom łatwiejszy dostęp do informacji i wsparcia”.

Podobnie jak w przypadku większości form postępu społecznego, ta zmiana jest szczególnie widoczna wśród młodych ludzi. „Myślę, że młodsze pokolenia coraz bardziej akceptują w wielu różnych społecznościach ujawnianie informacji na temat chorób psychicznych i wizyty u terapeuty” - mówi Daino.

Spotkanie z terapeutą staje się normalne

Jednym z pozytywnych następstw tego wzrostu w rozmowach na temat zdrowia psychicznego jest to, że według Daino więcej jej klientów postrzega terapię jako sposób na poprawę ogólnego samopoczucia, a nie jako coś, do czego można się zwrócić w czasie kryzysu.

„Zauważyłem, że wielu klientów przychodzi na terapię po przeprowadzeniu pewnych badań przed podjęciem decyzji o leczeniu” - mówi Daino. „Niektórzy szukają wsparcia wokół tego, czego doświadczają, inni szukają informacji lub rozwiązania, zanim zwrócą się do terapeuty”. Sugeruje, że dalsza edukacja i profesjonalne porady mogą pomóc ludziom w przeszukiwaniu wiarygodnych i potencjalnie niewiarygodnych lub szkodliwych informacji online.

Daino mówi, że zauważyła również wzrost liczby osób podejmujących inicjatywę poszukiwania terapeuty w ramach planu ogólnego dobrego samopoczucia. „Jest to postrzegane nie tylko jako coś, co muszą zrobić ludzie, którzy walczą, ale jest również postrzegane jako coś do zrobienia dla ich osobistego rozwoju i dobrego samopoczucia” - mówi.

Droga naprzód

Kampanie dotyczące zdrowia publicznego, zwiększona przystępność cenowa i wzajemne udostępnianie mogą pomóc uczynić opiekę psychiatryczną jeszcze bardziej przystępnym tematem rozmów w nadchodzącej dekadzie.

Mamy już dowody na to, że niektóre podejścia, takie jak kampanie w mediach społecznościowych, działają. Na przykład w Kalifornii naukowcy odkryli, że jedna kampania marketingu społecznego zachęcająca ludzi do sięgania po pomoc w zakresie zdrowia psychicznego zwiększa prawdopodobieństwo, że członkowie społeczności będą szukać leczenia od 49% do 57%.

W międzyczasie pojawiła się zachęta do nauczania zdrowia psychicznego w szkołach publicznych w dwóch stanach, Nowym Jorku i Wirginii, teraz wymaga tych kursów .

Poza szeroko zakrojonymi kampaniami publicznymi, Daino podkreśla, że ​​częścią rozwiązania są ludzie na stanowiskach kierowniczych społeczności. „Istnieją również role dla innych kluczowych ludzi w naszym społeczeństwie, takich jak nauczyciele, przywódcy religijni, specjaliści medycyny spoza psychiatrii, którzy mogą być punktem odniesienia, do którego ludzie zwracają się po wskazówki” - mówi Daino. „Na przykład we wczesnej edukacji zaczyna się rozmowa o uczuciach, a starsi uczniowie rozmawiają o stresie, lęku, depresji”.

Różnorodność ma znaczenie

Aby naprawdę zdestygmatyzować chorobę psychiczną, zwolennicy podkreślają, jak ważne jest dostosowanie działań informacyjnych do potrzeb konkretnych społeczności. „Pracuję z różnymi klientami z różnych środowisk kulturowych, którzy mają rodziny, w których niektórym członkom nadal trudno jest zaakceptować lekarzy” - mówi Daino.

Podczas gdy spotkanie z terapeutą może być normalne dla, powiedzmy, bogatego nowojorczyka, może być bardziej stygmatyzującym doświadczeniem dla osoby wiejskiej, osoby o niskich dochodach lub osoby z grupy tradycyjnie wykluczonej z placówek psychiatrycznych, jak czarni Amerykanie . Tymczasem stereotypy kulturowe, jak toksyczna męskość i transfobia, kan uniemożliwić ludziom szukanie pomocy na podstawie płci lub seksualności.

Aby temu przeciwdziałać, kampanie dotyczące zdrowia publicznego w coraz większym stopniu koncentrują się na dostępie dla niedostatecznie rozwiniętych społeczności. Kampanie skierowane do grup, którym może być trudno dotrzeć lub których obawy mogą zostać źle zrozumiane, np Afroamerykanie i mężczyzn , może zaoferować pomoc odpowiednią do wyjątkowego życia i zmagań społeczności.

jak możesz pomóc

W epoce, w której media społecznościowe nieustannie bombardują nas wiadomościami na ten tematdnia, może wydawać się, że Twój głos jest tylko kroplą w oceanie. Ale prawda jest taka, że ​​każda kroplarobicount, a każda osoba, która podzieli się własnym doświadczeniem - czy online lub w rozmowie jeden na jeden ze znajomym - toruje drogę do bardziej otwartego społeczeństwa.

„Im więcej możemy uczyć, wspierać i znormalizować problemy związane ze zdrowiem psychicznym, tym łatwiej jednostce jest sięgnąć po pomoc i nie cierpieć samotnie” - mówi Daino.