Uwielbiam jogę, ale wciąż myślę, że odpowiedzią jest terapia

Znak z napisem zarezerwowany dla jogi

Nie byłabym osobą, którą jestem dzisiaj bez jogi.





Kiedy zacząłem ćwiczyć jogę, była to jedna z niewielu rzeczy, które zrobiłem tylko dla siebie. Ceniłem każdą minutę tego. Nie odpowiadanie za nikogo ani za nic poza moim własnym samopoczuciem wydawało mi się luksusem. „Joga to świetna forma dbania o siebie” - mówi dr Rachel O'Neill. LPCC-S i terapeuta Talkspace z Ohio powiedział. Ponieważ przez całe życie osiągałem lepsze wyniki, idea samoopieki była dla mnie zupełnie nowa. Joga wydawała się idealnym połączeniem robienia czegoś, co wydawało się produktywne, a jednocześnie dawało mojemu mózgowi bardzo potrzebną przerwę.

„Jedna rzecz Uwielbiam jogę, to nacisk na uważność (tj. bycie w pełni obecnym i skupionym na chwili) ”- dodał O’Neill. „W mojej pracy z klientami często włączam te same zasady uważności do sesji doradczych”.





Joga i samopoznanie

Początkowo zacząłem chodzić na jogę, aby wyleczyć się z kontuzji biegowej. Jednak szybko zdałem sobie sprawę, że moja kontuzja podczas biegania nie była jedyną rzeczą, którą potrzebowałem do wyleczenia. Joga była pierwszym miejscem, w którym zwolniłem na tyle, by odkryć, że w moim wewnętrznym świecie panował chaos. Aż do tego momentu byłam tak zajęta próbą zaspokajania potrzeb innych wokół mnie, że nie zdawałam sobie sprawy, że poświęcam własne zdrowie psychiczne.

czy leki przeciwlękowe powodują przyrost masy ciała?

Moje doświadczenie nie jest niczym niezwykłym. Dr O'Neill odkrywa, że ​​jedną z największych korzyści, jakie jej klienci odczuwają podczas praktykowania jogi, jest znalezienie miejsca na samoopiekę. „W większości przypadków joga wymaga w pełni skupionej uwagi” - powiedział O'Neill. „Nie możesz wykonywać wielu czynności jednocześnie podczas ćwiczeń jogi i zmusza cię do wydzielenia czasu dla własnego dobrego samopoczucia . ”



Przed praktyką jogi miałem fałszywe założenie, że wszyscy mają taki sam poziom lęku i perfekcjonizmu jak ja. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że można kultywować inny, bardziej pełen miłości związek ze sobą i moimi myślami.Miałem wybór?Czułem się, jakbym odkrywał siebie po raz pierwszy. To byłojapod wszystkimi zadowalaniem ludzi, samokrytyką i poczuciem niegodności.

Od jogi do terapii

Im więcej ćwiczyłem jogę, tym więcej odkrywałem fatalny stan mojego zdrowia psychicznego. Zacząłem obserwować moje obsesyjne wzorce myślowe, szorstkie sposoby mówienia do siebie i sposób, w jaki pokonywałem sygnały z mojego ciała, aby przekroczyć swoje granice. To było co najmniej otwierające oczy.

test adhd dla dorosłych za darmo online

„Myślę, że połączenie umysłu, ciała i ducha może być pomocne dla wielu klientów” - powiedział O'Neill. „Bardzo podoba mi się też nacisk na nieoceniającą akceptację, która jest nieodłącznym elementem jogi” - dodała. „Więc zamiast być skupionymdoskonaleniepozycja w jodze; ważne staje się skupienie się na tym, jak twoje ciało łączy się z pozą. ”

Kiedy zapisałem się na 200-godzinny certyfikat nauczyciela jogi, zdałem sobie sprawę, że joga to dopiero początek mojej podróży uzdrawiającej. Jeśli naprawdę chciałem poczuć się lepiej i nauczyć się dbać o swój umysł, ciało i ducha, potrzebowałem profesjonalnej pomocy. Jak powiedział dr O'Neill: „Myślę, że zarówno joga, jak i terapia koncentrują się na dobrym samopoczuciu i inwestowaniu w siebie. Osoby, które uprawiają jogę, często robią to, aby czuć się bardziej skupione, skoncentrowane i zrównoważone w swoim życiu ”. Dzięki jodze byłem gotowy.

czy mam ptsd lub niepokój?

Jak joga wzmacnia terapię

Ważnym elementem terapii jest dla mnie uważność. Dużo pracuję nad rozwijaniem mojego „obserwatora”, czyli tej części mnie, która może złapać moje myśli bez przypisywania im osądów. Ponieważ joga jest aktywną formą medytacji (a czasami nawet obejmuje medytację siedzącą), za każdym razem, gdy praktykuję, pomagam wzmocnić mojego obserwatora.

Tam jest rosnąca liczba badań która wspiera jogę i inne praktyki kontemplacyjne jako skuteczne sposoby radzenia sobie ze stresem, lękiem i depresją. W rzeczywistości niektóre terapie, takie jak Program redukcji stresu oparty na uważności (MBSR) opracowany przez dr Jona Kabat-Zinna obejmuje jogę jako główny element leczenia.

„Często korzystam z medytacji podczas sesji i zazwyczaj proszę klientów, aby włączyli program medytacji do swoich codziennych rutynowych czynności związanych z samoopieką” - powiedział O’Neill. „Szczególnie uwielbiam pracę z oddechem, ponieważ jest to zazwyczaj bardzo namacalny sposób na wprowadzenie trudnych pojęć, takich jak uważność, do sesji”.

Podczas gdy terapia stała się moją niepodlegającą negocjacjom forma samoopieki joga pozostaje ważną częścią mojego życia. Wciąż jest to jeden z najlepszych sposobów na odzyskanie równowagi, uziemienia mojej energii i ponownego połączenia się z ciałem. Zwłaszcza w dni, kiedy nie mam terapii i jestem przytłoczony morzem myśli, wiem, że zawsze mogę znaleźć poczucie spokoju na mojej macie.

Jestem za to wdzięczna.