Terapia mi pomogła: naucz się dzielić swoimi uczuciami

Terapia Talkspace mi pomogła

Ten post jest częścią naszego #TherapyHelpedMe seria poświęcona Miesiącowi Świadomości Zdrowia Psychicznego. Talkspace opowiada historie o tym, jak terapia pomaga ludziom ze wszystkich środowisk radzić sobie z codziennymi wyzwaniami współczesnego życia.






Lata nastoletnie mogą być jednymi z najtrudniejszych i najbardziej stresujących okresów w naszym życiu. Z powodu terminów egzaminów i presji społecznej wielu z nas może mieć trudności z koncentracją i widzeniem życia poza salami szkolnymi. Jest wielu takich, którzy są stworzeni do edukacji, latając z łatwością przez swoje lata szkolne, ale dla niektórych z nas nasze zdrowie psychiczne może być zagrożone.

testy genetyczne pod kątem leków psychotropowych

Często byłem zdezorientowany i niezdolny do podejmowania decyzji. Zawsze martwiłem się odrzuceniem i powodowaniem problemów. Stres mnie trawił. Chociaż miałem przyjaciół, chłopaka i rodzinę, nadal nie mogłem powiedzieć im prawdy, a przynajmniej niepełnyprawda. Decydując się na terapię, po raz pierwszy od dłuższego czasu postawiłem się na pierwszym miejscu. Określenie „wydaje się, że został podniesiony ciężar” naprawdę mi odpowiada.





Rozpoczęcie terapii

Miałem 16 lat, kiedy zaczynałem terapia . Bardzo długo zmagałem się z depresją i lękiem i starałem się w zdrowy sposób wypuścić swoje emocje. Kiedy popadłem w uzależnienia, moi rodzice pracowali ze szkołą, aby znaleźć mi pomoc. Raz w tygodniu dostawałem darmową przepustkę z lekcji na „wyjście z więzienia” i udawałem się do tego prawie sekretnego pokoju na spotkanie z terapeutą.



Pamiętam, jak miło było znaleźć prywatność z dala od wścibskich uszu tych, których znałem. Umiejętność bycia całkowicie szczerą i świadomość, że to, o czym rozmawialiśmy, nie opuści tych czterech ścian, pozwoliła mi po raz pierwszy odetchnąć. Uwolnienie swoich uczuć, wszystkich tych ukrytych myśli i cegiełek, które nosiłeś przez miesiące, a nawet lata, jest lepsze niż jakiekolwiek inne działanie uwalniające endorfiny.

Dzielenie się uczuciami z nieznajomym może być niewygodne. Były obawy, że to, co ujawniłem, może okazać się niegrzeczne, nieprzyjemne, a nawet sprawić, że terapeuta zgłosi mnie jako zagrożenie dla siebie. Jednakże terapeuta był bardzo dobry w przełamywaniu lodów podczas każdej sesji i kiedy zacząłem mówić, nie mogłem przestać. To było jak zwolnienie i opróżnienie zablokowanej rury - należy ją pielęgnować, aby działała. Nie potrafię wyjaśnić, jak dobrze było po prostu pozwolić sobie na tyradę i nie przerywać mojej „słownej biegunki” - prawie jak korzystanie z toalety po godzinnym trzymaniu wee, uwolnienie, które po prostu pozostawia uczucie odprężenia i detoksykacji.

Z biegiem czasu czułem się bardziej komfortowo, rozmawiając o tym, co się dzieje w mojej głowie. Dowiedziałem się, że nie jestem problemem, że moje myśli są ważne i mam pełne prawo czuć się tak, jak to robiłem. To dziwne, że słyszysz te słowa, ale kiedy ktoś ci przypomina, że ​​„nie jest okej”, wraca do rzeczywistości i sprawia, że ​​myślisz inaczej.

Dlaczego terapia jest ważna

Wróciłem na terapię po wielu latach przerwy, ale jestem podekscytowany. Do tej pory odbyłem tylko kilka sesji, a już czuję się o wiele bardziej wypoczęty i kontroluję własne ciało. Łatwiej jest toczyć bitwę, gdy masz kogoś, kto stoi po twojej stronie. Mówienie jest pierwszym krokiem i kluczem do pokonania tych demonów, które zamieszkują twój umysł.

Terapia niekoniecznie pomogła mi w jednej konkretnej sprawie, którą mam, ogólnie pomogła mi radzić sobie z myślami i uczuciami oraz radzić sobie z nimi. Czuję się o wiele bardziej ludzka i jestem naprawdę wdzięczna, że ​​mam dostęp do terapii. Zawsze każdemu polecam. Czasami musimy po prostu dać upust, abyśmy mogli dowiedzieć się więcej o sobie.

Terapia była tak ważna dla mojego powrotu do zdrowia. Dało mi ujście dla moich uczuć, a jego krótkie lekcje pomagają mi odblokować części mnie, które wyparłem. To wyczerpujące i trudne, ale teraz znam siebie lepiej niż kiedykolwiek. Rozumiem, kim jestem i dlaczego mój umysł robi to, co robi. przynajmniej mnie to spotkało.


Charlotte Underwood ma 22 lata i pochodzi z Norfolk w Wielkiej Brytanii. Jest zwolenniczką zdrowia psychicznego i pisarką, której pasją jest pomaganie potrzebującym i tworzenie świata wolnego od piętna.

czy powinniśmy wrócić razem?