Kto ponosi ciężar zdrowia psychicznego za rozmawianie o przemocy seksualnej?

osoba, która przeżyła przemoc seksualną, z napisem stop

Prosiła o to.





Chłopcy pozostaną chłopcami.

Czego spodziewała się tak ubrana?





Założę się, że już odgadłeś temat, do którego odnoszą się te często powtarzane zwroty - przemoc seksualna.

Historie za historią o napaści seksualnej, kazirodztwie, gwałcie i wykorzystywaniu są pisane przez ocalałych, wyjaśniając mężczyznom ich sytuację do mdłości i nie pozwalając im odpuścić, mówiąc „chłopcy będą chłopcami”. Że nie, nieprzytomna pijana kobieta nie „prosiła o to” iz pewnością nie była w stanie wyrazić zgody na spotkanie seksualne. To, że noszenie odkrywczego stroju również nie oznacza, że ​​kobieta „szukała uwagi”. Że „ 20 minut działania ”Rzeczywiście zasługuje na surowe zarzuty karne, ponieważ życie osoby, która przeżyła, jest niezmiennie i radykalnie zmienione przez przemoc seksualną - często na całe życie.



Ci, którzy przeżyli, dzielą się swoimi doświadczeniami związanymi z przemocą seksualną, aby rzucić wyzwanie światu, aby robił lepiej, uczynił świat bezpieczniejszym, prosząc sojuszników, aby stanęli na wysokości zadania i dokonali zmian. Nadal spotyka ich za dużo ciszy. Ocalali nie powinni być jedynymi, którzy wykonują ciężką pracę w celu demontażu kultury gwałtu.

Nie tylko przeżyli jedną z najgorszych zbrodni, jakie można popełnić na innym człowieku, ciężar dowodu - zarówno w sądzie, jak i poza nim - zawsze spoczywa na stopach ocalałych. To ocalała, której reputacja jest wleczona w błoto, jeśli zdecyduje się wystąpić na jakiejkolwiek arenie.

Co ważniejsze, najbardziej cierpi na tym jej zdrowie psychiczne. Powrót do zdrowia psychicznego po napaści seksualnej może zająć miesiące, a nawet lata. Według Zdrowie psychiczne Ameryka wielu ocalałych zgłasza wspomnienia napaści oraz poczucie wstydu, izolacji, szoku, zagubienia i winy. Osoby, które były ofiarami gwałtu lub napaści na tle seksualnym, są narażone na zwiększone ryzyko rozwoju: depresji, zespołu stresu pourazowego, zaburzeń związanych z używaniem substancji psychoaktywnych, zaburzeń odżywiania i lęku. W przybliżeniu 33 proc zgwałconych kobiet rozważa samobójstwo, a 13% próbuje popełnić samobójstwo. To wysoka cena do zapłacenia.

„Wciąż wydaje się, że gwałtem zajmują się głównie kobiety” - pisze ocalona Lara Naughton . „Nie należy oczekiwać, że grupy wrażliwe będą rozwiązywać, naprawiać, eliminować, leczyć, ujawniać, odwracać, zapobiegać, leczyć lub zwalczać problem. Ocalali nie powinni otrzymać ciosu, a potem muszą przerywać walkę ”.

Chociaż głosy ocalałych są ważne w rozmowie, nie mogą być jedynymi, od których oczekuje się, że wykonają wszystkie ciężkie prace, edukując opinię publiczną i opowiadając się za bezpieczeństwem przed przemocą seksualną. Ocaleni nie są problemem - sprawcy. Dlaczego więc osoby, które przeżyły, wykonują lwią część pracy, aby położyć kres przemocy seksualnej?

„Obecnie gwałt i inne formy przemocy wobec kobiet są często marginalizowane jako„ problemy kobiet ”” - pisze Leslie Morgan Steiner sama przeżyła. „Rzeczywistość jest taka, że ​​gwałt - dokonywanie go i zapobieganie mu - jest co najmniej w takim samym stopniu problemem mężczyzn, jak kobiet”.

jak powstrzymać negatywne myśli niepokój

Przede wszystkim mężczyźni nie są odporni na przemoc seksualną. Według Krajowa sieć gwałtu, nadużyć i kazirodztwa , co 98 sekund Amerykanin zostaje wykorzystany seksualnie. Podczas gdy jedna na sześć kobiet jest ofiarą usiłowania lub dopełnienia gwałtu, jeden na 33 mężczyzn doświadczy usiłowania lub całkowitego gwałtu w swoim życiu. Jedna na 10 ofiar gwałtu to mężczyźni.

Po drugie, niezależnie od płci ocalałego, zdecydowaną większość sprawców stanowią mężczyźni. W przypadku mężczyzn, którzy przeżyli, 93 proc (98,1% przypadków w przypadku kobiet) sprawcą jest inny mężczyzna. To sprawia, że ​​przemoc seksualna jest problemem mężczyzn - „nie wszyscy mężczyźni” lub nie.

Mężczyźni muszą stanąć u boku ocalałych i wykorzystać swój przywilej, aby wypowiadać się przeciwko kulturze gwałtu wśród przyjaciół, rodziny i współpracowników, gdziekolwiek widzą, że dochodzi do przemocy seksualnej. Może to być zamknięcie żartu dotyczącego gwałtu, ingerowanie w sytuację, gdy współpracownik ma do czynienia z molestowaniem seksualnym, odciągnięcie przyjaciół od związania się z kobietą, która się na to nie zgadza, oraz - co najmniej - traktowanie kobiet jako istot ludzkich godnych autonomii i szacunku.

„Kiedy mężczyźni śmieją się z żartów na temat gwałtu, nazywają kobiety dziwkami lub zmuszają niezdecydowaną kobietę do seksu z nimi, utrwalają kulturę gwałtu”, pisze Jody Allard . „Zakończenie tego wymaga od mężczyzn znacznie więcej niż zwykłego kręcenia głową z obrzydzeniem, kiedy czytają o facetach takich jak [Brock] Turner; wymaga od nich aktywnego i pełnego zaangażowania się w demontaż systemu, który stawia ich pragnienia nad ciałami kobiet. Nawet jeśli sprawia im to dyskomfort. Zwłaszcza, gdy sprawia im to dyskomfort ”.

Dlaczego mężczyźni nie mieliby radzić sobie lepiej? „Chłopcy będą chłopcami” oznacza, że ​​mężczyźni nie mają władzy nad swoim ciałem i po prostu nie mogą się kontrolować. Uciekanie się do seksu z nieprzytomną kobietą oznacza poziom desperacji, który powinien być krępujący. Nawet jeśli dopuszcza się tego niewielka mniejszość mężczyzn, oczerniający język używany do mówienia o kobietach w języku codziennym na szerszą skalę sugeruje, że większość mężczyzn mogłaby sobie poradzić lepiej.

„Wszyscy musimy kwestionować sposób, w jaki mężczyźni zachowują się wobec kobiet i mówią o nich” - pisze Matthew Vickery . „Niektórzy mężczyźni to robią, ale większość nie. Cisza staje się współudziałem ”.

Dotyczy to również naszych przywódców, którzy mają przysięgą odpowiedzialność za ochronę i rzecznictwo osób, które reprezentują. Podczas gdy były prezydent Barack Obama i wiceprezydent Joe Biden aktywnie działali przeciwko napaści seksualnej na kampusach uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych, rozpoczynając „ To na nas ”, Nasza obecna administracja składa się z prezydenta, który uważa, że ​​jest to całkowicie do przyjęcia dla„ złap [kobiety] za cipkę. '

Jako sekretarz ds. Edukacji Betsy DeVos ma na celu cofnięcie ochrony przed napaściami seksualnymi na kampusie uniwersyteckim w ramach Tytułu IX, wprowadzonych przez administrację Obamy, powołując się na brak odpowiedniego procesu na kampusach, ważne jest, aby prawdziwi sojusznicy pojawili się i wzięli ciężar wraz z ocalałymi, aby uczynić świat bezpieczniejszym miejscem dla wszystkich z nas.

Musimy nadal mówić o przemocy seksualnej i jej skutkach dla zdrowia psychicznego, ale osoby, które przeżyły, nie mogą tego zrobić same. To oznacza mężczyzn, naszych przywódców, a to oznacza, że ​​wszyscy musimy wstać.

„Naszym obowiązkiem, w szczególności mężczyzn, ale nas wszystkich, jest powstrzymanie tej kultury”, Biden powiedziany. „Odnieśliśmy sukces, gdy żadna maltretowana kobieta nigdy instynktownie nie zadaje pytania:„ Co zrobiłem? ””